Po atakach na World Trade Center i Pentagon w 2001 roku Kongres USA
wyznacza doświadczonego prawnika i mediatora Kennetha Feinberga (Michael Keaton)
na zarządcę Funduszu Pomocy Ofiarom 11 września. Jego zadaniem jest
ustalenie wysokości odszkodowań dla osób dotkniętych tragedią. Feinberg i
szefowa działu operacyjnego z jego firmy Camille Biros (Amy Ryan)
stają przed niewykonalnym zadaniem. Aby pomóc rodzinom, które poniosły
nieobliczalne straty, muszą wycenić, ile warte jest ludzkie życie. Kiedy
Feinberg ściera się z Charlesem Wolfem (Stanley Tucci),
działaczem społecznym opłakującym śmierć swojej żony, zaczyna
uświadamiać sobie prawdziwe ludzkie koszty tragedii, a jego cynizm
zastępuje współczucie. Oparty na prawdziwych wydarzeniach film "Ile
warte jest ludzkie życie?" tak naprawdę odpowiada na pytanie, ile warte
są empatia i więzi międzyludzkie.
Kilka dni temu minęło równo dwadzieścia lat od ataków na WTC oraz Pentagon. Choć minęło już tyle czasu to nadal pamiętam moje wczesnonastoletnie emocje, które towarzyszyły mi podczas oglądania relacji z wydarzeń z 11 września 2001 roku. Z tego też powodu postanowiłam obejrzeć dość mocno zachwalany film pt. "Ile warte jest ludzkie życie", który poniekąd porusza te wydarzenia.
Kenneth Feinberg jako wyznaczony przez Kongres USA prawnik i mediator stara się ustalić wysokość odszkodowania, jakie powinny dostać osoby po stracie bliskich osób jak i właściwie to kto może o te pieniądze się ubiegać. Moim zdaniem bardzo ciekawie został tu poruszony temat. Choć było wiele emocji to jednak twórcy nie popadli w przesadną pompatyczność i nie zrobili tu rozemocjonowanej historii, byle tylko w perfidny sposób wycisnąć z widza łzy. Będąc już po seansie doskonale rozumiem czemu tak wiele osób poleca akurat ten tytuł i czemu tyle opinii jest aż tak pozytywnych. Do mnie ta produkcja trafiła całkowicie i mam nadzieję, że uda mi się trafić na kolejne filmy utrzymane w podobnym tonie i klimacie.
Gra aktorska jest według mnie na bardzo wysokim poziomie. Mam wrażenie, że każdy z aktorów naprawdę genialnie odtworzył swoją postać. Ich wielowymiarowość i emocje, które było widać na każdym kroku zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Z wielką chęcią zobaczyłabym występujące tu osoby w kolejnych filmach - obym była równie zachwycona!
"Ile warte jest ludzkie życie" to naprawdę dobra produkcja, która mocno daje do myślenia. Całe szczęście nie jest zbyt pompatyczna, natomiast daje wiele do myślenia. Moim zdaniem warto zobaczyć ten film, nawet jeśli nie było się stricte samemu zaangażowanym w tę tragedię.
Moja ocena: 7/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz