Większość materiału filmowego została nakręcona w czerwcu 2009 roku w
STAPLES Center w Los Angeles oraz w Forum w Inglewood podczas
przygotowań Jacksona do "This Is It" - serii pięćdziesięciu koncertów, jakie Jackson planował zagrać w O2 Arena w Londynie. "This Is It" oferuje fanom Jacksona
i wielbicielom muzyki na całym świecie rzadkie zakulisowe spojrzenie na
wykonawcę, jego karierę i przygotowania do spektakularnego widowiska.
Film zapewni kinomanom niezapomniane przeżycie zestawione z obszernym
materiałem pokazującym szczegółowe przygotowania Jacksona do londyńskich koncertów.
Przyznam, że nigdy nie byłam przesadnie wielką fanką Michaela Jacksona, zarówno za jego życia jak i po śmierci. Jednak kojarzyłam znaczną część jego twórczości i chcąc nie chcąc zaintrygował mnie ten film dokumentalny pt. "This is it". Mając wolny wieczór postanowiłam w końcu go obejrzeć i nie żałuję, że poświęciłam na niego swój czas.
W tym filmie mamy ukazane przygotowania do serii pięćdziesięciu koncertów, które miały się odbyć w lipcu 2009. Przedstawione zostały tutaj liczne próby zarówno tancerzy jak i samego Michaela Jacksona. Sama nie wiem czego mogłam do końca się spodziewać po tej produkcji, jednak to w jaki sposób zostały tutaj ukazane emocje i włożony trud w przygotowania o dziwo wywarły na mnie ogromne wrażenie. Naprawdę dobrze mi się oglądało te wszystkie próby oraz miło było sobie przypomnieć te bardziej znane utwory. I tak się zastanawiam, skoro na mnie ten film wywarł tak dobre wrażenie, to prawdziwi fani Jacksona mogą być tą produkcją oczarowani.
O filmie "This is it" nie wiem co więcej mogę napisać. Na pewno nie jest to produkcja dla osób którzy nie mogą zdzierżyć głównej postaci. Jednak ja jestem bardzo pozytywnie nastawiona po tym tytule i możliwe, że gdy najdzie mnie w przyszłości ochota to z wielką przyjemnością go jeszcze raz obejrzę.
W tym filmie mamy ukazane przygotowania do serii pięćdziesięciu koncertów, które miały się odbyć w lipcu 2009. Przedstawione zostały tutaj liczne próby zarówno tancerzy jak i samego Michaela Jacksona. Sama nie wiem czego mogłam do końca się spodziewać po tej produkcji, jednak to w jaki sposób zostały tutaj ukazane emocje i włożony trud w przygotowania o dziwo wywarły na mnie ogromne wrażenie. Naprawdę dobrze mi się oglądało te wszystkie próby oraz miło było sobie przypomnieć te bardziej znane utwory. I tak się zastanawiam, skoro na mnie ten film wywarł tak dobre wrażenie, to prawdziwi fani Jacksona mogą być tą produkcją oczarowani.
O filmie "This is it" nie wiem co więcej mogę napisać. Na pewno nie jest to produkcja dla osób którzy nie mogą zdzierżyć głównej postaci. Jednak ja jestem bardzo pozytywnie nastawiona po tym tytule i możliwe, że gdy najdzie mnie w przyszłości ochota to z wielką przyjemnością go jeszcze raz obejrzę.
Moja ocena: 7/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz