sobota, 29 sierpnia 2015

"Sekret księżnej" Nicola Cornick






Księżna Laura miała przed laty namiętny romans. Nie chcąc niszczyć obiecującej kariery młodego kochanka, porzuciła go, udając przewrotną i wyrachowaną uwodzicielkę. Nie sądziła, że jeszcze kiedykolwiek go zobaczy. Gdy została wdową, zamieszkała w Fortune's Folly. Do tego uzdrowiska tłumnie ściągają samotni mężczyźni szukający zamożnych panien lub wdów. Wśród nich jest również jej dawny kochanek. Kiedy się spotkają, na jaw wyjdzie niejeden sekret... 
Opis książki






 

 

Autor: Nicola Cornick
Tytuł oryginalny: The Confessions of a Duchess
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Ert-Eberdt Barbara
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: romans
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2009
Rok pierwszego wydania polskiego: 2010
Liczba stron: 364



     "Sekret księżnej" to książka, która została również wydana pod innym tytułem - "Uwodzicielka mimo woli". Ciężko mi powiedzieć, który tytuł bardziej pasuje do treści, mogli sobie już dać spokój z jego zmianą ;). Sięgnęłam po nią ze względu na to, że i w literaturze potrzebowałam czegoś na odmóżdżenie na początku swojego upalnego urlopu.
     Opis mało zachęcający ale oddający to co znajdziemy w tej książce na tyle aby zbytnio nie spojlerować wydarzeń. Wbrew pozorom fabuła ciekawie pociągnięta. Znajdziemy również wątek niby kryminalny, jak i wiele zabawnych momentów. Trzeba przyznać, że nie jest to ambitna lektura lecz nie jest na tyle durna aby ją zlinczować po całości. Czytając tę pozycję można się odprężyć i wciągnąć w losy bohaterów. 
     Bohaterowie - byli lepsi i gorsi, tacy, których się kocha lub nienawidzi. Jednak wzbudzali w czytelniku pewne emocje, nie pozostawali oni zupełnie bezpłciowi i zlewający się w jedną całość. 
     Styl autorki całkiem przyjazny, bardzo lekki i dobry w odbiorze w te upały :). W samym wydaniu raziły mnie jedynie zawijasy, którymi były na przykład oprawione numery stron, czy te elementy na koniec rozdziału. Niby miało ładnie wyglądać a niestety zalatywało trochę tandetą. Do reszty nie mam zastrzeżeń. Dobrze się trzymało pozycję w ręce w każdej pozycji w jakiej się znajdowałam :). 
     Potrzebowałam takiej książki i jestem z niej zadowolona. Wracać do niej nie zamierzam ale czasem potrzebne są pozycje dla relaksu, całkowitego odprężenia. Idealna na sezon urlopowy gdy potrzebujemy całkowicie się 'zresetować'.
     Moja ocena: 6/10.

4 komentarze:

  1. Hm. Może faktycznie dobre na odpoczynek :)

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja przyznam się, że dla mnie opis w miarę zachęcający :) Jeśli wpadnie mi w ręce to się na nią skuszę... tym bardziej, że na rozluźnienie wydaje się wręcz idealnie... a to przydaje się bardzo często! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są momenty kiedy potrzebne jest zresetowanie się po pracy/sesji/czy po prostu taka potrzeba :) i ta książka sprawdziła się idealnie :)

      Usuń

Related Posts with Thumbnails