wtorek, 17 marca 2015

'Vicky Cristina Barcelona' (2008) - film





Dwie młode Amerykanki, Vicky i Cristina przyjeżdżają na wakacje do Barcelony. Vicky, inteligentna i czuła, ma niedługo wyjść za mąż; otwarta na emocjonalne i seksualne przygody Cristina to jej zupełne przeciwieństwo. Podczas pobytu, obie bohaterki dają się wciągnąć w niekonwencjonalną, romantyczną i seksualną przygodę z Juanem Antonio, charyzmatycznym malarzem, uwikłanym w burzliwą i skomplikowaną relację ze swoją byłą żoną, Marią Eleną.








     Twórczość Woody'ego Allen'a ma wielu zwolenników jak i przeciwników. Jeden jego film już widziałam, jednak postanowiłam obejrzeć kolejny aby przekonać się czy rzeczywiście jest tak dobry a nie chciałam oceniać tylko po jednej produkcji. W tym momencie mam nadal bardzo mieszane odczucia.
     Fabuła - dla niektórych będzie prosta, dla innych zagmatwana. Ja bym określiła po prostu jako "dziwna". Nawet ciężko powiedzieć czy w negatywnym czy pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jeden facet, który kokietuje każdą napotkaną kobietę i próbuję zaciągnąć ją do łóżka. Dodatkowym elementem jest tutaj narrator - niestety, moim zdaniem, ten zabieg w tym przypadku był strasznie irytujący. Na duży plus w tym filmie były widoki i ogólnie wszystkie sceny kręcone w Hiszpanii wyglądały przepięknie.
     Gra aktorska - moim zdaniem tylko Penelope Cruz sobie poradziła i w swoją rolę wcieliła się genialnie. Reszta głównych aktorów niestety "drewniana". Nawet Scarlett Johansson była tutaj sztuczna i jakby grała w tym filmie za kare. 
     Sama nie wiem jak rozgryźć ten film. Złem totalnym nie był ale również mnie jakoś nie zachwycił. Chyba będę musiała zobaczyć jeszcze inny film tego reżysera, żeby sobie wyrobić o nim zdanie ;).
     Moja ocena: 4/10.

9 komentarzy:

  1. To raczej nie dla mnie. Kompletnie nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy lubi inne filmy :) ale po tak chwalonej pozycji spodziewałam się czegoś więcej.

      Usuń
  2. Wolę czas wykorzystać na książkę niż na ten film.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety w książkach też można znaleźć tzw. "buble"...

      Usuń
  3. Ja bardzo dobrze oceniłam ten film. Na pewno nie można odmówić mu swoistego klimatu inspirowanego kulturą Katalonii. Penelope Cruz zachwyciła mnie grą aktorską, pozostali aktorzy moim zdaniem wypadli co najmniej poprawnie. Najmilej wspominam muzyczny motyw przewodni „Vicky..." (https://www.youtube.com/watch?v=dEt1H9hkHvE). A Ty sądzisz o soundtracku do tego filmu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze powiedziawszy aż tak bardzo na soundtrack nie zwróciłam uwagi ale z chęcią przyjrzę się teraz temu zagadnieniu bardziej :). Jak przesłucham to dam znać :).

      Usuń
    2. W takim razie życzę Ci miłych wrażeń podczas odsłuchiwania tego soundtracku :)

      Usuń
  4. A dla mnie to jeden z moich ulubionych filmów, mogę oglądać w nieskończoność, a gra Penelope rewelacja ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli są i osoby którym jednak się spodobał ten film. Co do Penelope Cruz się zgadzam :D.

      Usuń

Related Posts with Thumbnails