Cieszę się, że czerwiec wreszcie dobiega końca. Ostatnie miesiące były dla mnie dość ciężkie w życiu prywatnym i naprawdę wiele się działo. Jednak mam nadzieję, że wreszcie sytuacja nieco się unormuje i będę mogła znów poświęcić nieco więcej czasu na swoje hobby. Serdecznie zapraszam Was na moje skromne czytelniczo-filmowe podsumowanie czerwca.
Czerwiec książkowo
- liczba przeczytanych książek: 6
- "Córka mordercy" Jenny Blackhurst
- "Jak nie zepsuć palanta. Instrukcja w 10 krokach" Anna Craft
- "Podkręcony rzut" Kennedy Ryan
- "Niespokojni ludzie" Fredrik Backman
- "Kiedy złość rani. Jak uciszyć wewnętrzne burze?" Matthew McKay, Peter D. Rogers, Judith McKay
- "Zwycięzca bierze wszystko" Aneta Jadowska
- łączna liczba stron: 2 532
Książkowo czerwiec wypadł u mnie dość przeciętnie, choć większość z tych tytułów idealnie wpasowała się w moje potrzeby czegoś lżejszego. Na pewno pozytywnym zaskoczeniem była dla mnie ponownie powieść Anny Craft "Jak nie zepsuć palanta. Instrukcja w 10 krokach", która swoją niebanalnością potrafiła oderwać mnie od codziennych problemów. Niestety nie obyło się bez rozczarowań w tym miesiącu. Największym była dla mnie pozycja "Kiedy złość rani. Jak uciszyć wewnętrzne burze?", której treść jest w bardzo małym stopniu pokrywająca się z tytułem...
Czerwiec filmowo
- liczba obejrzanych filmów: 3
- "Moje wspaniałe życie" (2021)
- "Luca" (2021)
- "Cruella" (2021)
Filmowo, choć tytułów jest bardzo mało, było nieco lepiej niż książkowo. "Luca" to genialna animacja do której chciałabym w przyszłości powrócić. "Cruella" też zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, choć spodziewałam się czegoś więcej. Niestety najsłabszą produkcją było "Moje wspaniałe życie", które pod względem historii nie pozostanie w mojej pamięci na długo...
Mam nadzieję, że Wasz czerwiec był lepszy od mojego. Jeśli trafiliście ostatnio na jakieś tytuły warte uwagi to podzielcie się nimi w komentarzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz