sobota, 25 czerwca 2022

"Zwycięzca bierze wszystko" Aneta Jadowska

 
 
 
 
 
 
Kiedy Dora, Miron i Joshua uciekają z Thornu i ukrywają się w domu na wsi, liczą na spokój, czas na lizanie ran i odpoczynek po chryi, w jaką wpędzili ich bogowie.
Sielanka nie trwa długo. Awantury, nowe moce, emocjonalne burze, rodzinne tajemnice i potężni wrogowie znajdą ich nawet na końcu świata.
Nie ma takiego miejsca na ziemi, w piekle czy w niebie, w którym ta trójka byłaby bezpieczna.
Dora Wilk nie uchyla się przed żadnym wyzwaniem, ale czy Sąd Ostateczny to nie za dużo dla wiedźmy?
Opis książki
 
 
 
 
 
 
Autor: Aneta Jadowska
Język oryginalny: polski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: fantasy
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2013
Liczba stron: 528
Czas trwania: 14h 59m
Lektor: Joanna Osyda
 
 
 
     Powieść "Zwycięzca bierze wszystko" Anety Jadowskiej to już trzeci tom cyklu o Dorze Wilk. Poprzednie tomy bardziej lub mniej mi się podobały, jednak miały w sobie coś co mnie do nich przyciągało. Tak samo było również i w tym przypadku. Pomimo, że historia nie zrobiła na mnie aż tak ogromnego wrażenia nadal czuję tę magię, która wbrew wszelkiej logice ciągnie mnie do tej serii.
     Wydarzenia w tej powieści to bezpośrednia kontynuacja akcji z poprzedniego tomu. Choć Dora, Joshua i Miron liczą na wiejską sielankę by wylizać rany to nie trwa ona jednak zbyt długo. Kłopoty ich kochają i muszą zmierzyć się z kolejnymi wyzwaniami, które na nich czekają. W moim odczuciu historia w tej części jest nieco bardziej angażująca niż w poprzednim tomie i pomimo, że nie jestem nią całkowicie oczarowana to z zainteresowaniem śledziłam poczynania bohaterów już od samego początku. Zapoznawanie się z fabułą sprawiło mi ogromną radość, przeżyłam chwile grozy jak i szczęścia. Była w stanie umilić mi czas i potrafiła oderwać od mojej codzienności. Największym moim zarzutem wobec tej powieści jest ponownie ten dziwny trójkąt i relacja jaka się tworzy między głównymi bohaterami, lecz widzę pewne światełko w tunelu dające nadzieję, że będzie ona w kolejnych tomach nieco mniej mnie irytować. Jestem pewna, że niebawem sięgnę po kolejną część aby się o tym przekonać, w szczególności, że również samo zakończenie zapowiada nowe ciekawe przygody.
     Bohaterowie w moim odczuciu są coraz lepiej wykreowani. Albo się ich kocha albo nienawidzi, ewentualnie na przestrzeni tych powieści można zmienić o nich zdanie, jednak na pewno nie pozostaną oni nam obojętni. Mam wobec niektórych zachowań zastrzeżenia, lecz nie wpływają one aż tak znacząco na mój odbiór samej historii czy tych postaci, które zdążyłam już polubić.
     Styl autorki jest według mnie bardzo lekki i przyjemny w odbiorze. Z pozycji na pozycję mam wrażenie, że jest nawet nieco lepiej. Z wielką chęcią będę sięgać po kolejne jej tytuły i obym się nie zawiodła, gdyż mam nadzieję na coraz lepszą rozrywkę. Lektorka w audiobooku dostępnym na Empik Go również daje radę i naprawdę przyjemnie mi się jej słuchało w tej powieści.
     "Zwycięzca bierze wszystko" to przyjemna i niebanalna książka, która potrafi uprzyjemnić czytelnikom czas. Nie żałuję ani minuty którą poświęciłam na tę historię i mam ogromną ochotę na więcej! Całe szczęście jeszcze kilka tomów tej serii przede mną :).
     Moja ocena: 6/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails