Kwiecień zbliża się ku końcowi. Kolejny miesiąc, który zleciał mi tak szybko, że nawet nie wiem kiedy mi on upłynął. Nadal mam szalony okres w życiu prywatnym również i tym razem udało mi się wygospodarować trochę czasu na swoje hobby. Bez zbędnego przedłużania zapraszam na podsumowanie miesiąca.
Kwiecień książkowo
- liczba przeczytanych książek: 4
- "Ladacznica" Emma Donoghue
- "Kłamczucha" E. Lockhart
- "Testament" Remigiusz Mróz
- "Najmroczniejszy sekret" Alex Marwood
Żadna z tych pozycji niestety nie zrobiła na mnie ogromnego wrażenia. Czytało się je przyjemnie, choć wątpię abym bardzo długo o nich pamiętała. Przypuszczam, że nie znajdą się w żadnej mojej topce z tego roku. Pozostaje mi mieć nadzieję, że kolejny miesiąc będzie lepszy - przynajmniej pod względem dobru lektur.
Kwiecień filmowo
- liczba obejrzanych filmów: 4
- "Oczy anioła" (Angel Eyes, 2001)
- "Woda dla słoni" (Water for Elephants, 2011)
- "Przyjaciele z kasą" (Friends with Money, 2006)
- "Benji" (2018)
W przypadku filmów udało mi się trafić bardziej różnorodnie. "Woda dla słoni" to produkcja, która zrobiła na mnie ogromnie pozytywne wrażenie. Jeśli jeszcze nie widzieliście to gorąco polecam nadrobienie! Natomiast "Przyjaciele z kasą" mają szansę stać się jednym z gorszych filmów, które obejrzałam w tym roku.
Jak u Was wypadł kwiecień? Mam nadzieję, że jesteście zadowoleni :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz