wtorek, 3 kwietnia 2018

"Ladacznica" Emma Donoghue

Mary łaknie pięknych ubrań i wstążek tak jak ludzie z jej klasy łakną jedzenia i ciepła. To głód, który sprowadza ją na drogę prostytucji w wieku trzynastu lat.
Mary zostaje wypędzona z domu przez swoją rozszalałą matkę, gdy zachodzi w ciążę, i niemal umiera na ulicach Londynu. Jej wybawicielką okazuje się Doll - prostytutka. Mary swobodnie przemierza Londyn wraz z Doll, ubrana w wyzywające, krzykliwe stroje i z krzykliwie umalowanymi na czerwono ustami, sprzedając swoje ciało mężczyznom.
Stojąc w obliczu długów i gróźb, Mary ucieka do Monmouth, rodzinnego miasta swojej matki, gdzie próbuje rozpocząć nowe życie jako pokojówka w domu pani Jones. Wkrótce jednak odkrywa, że nie jest w stanie uciec od swojej przeszłości i od tego, jak wiele są w stanie zapłacić jej ludzie za spełnianie zachcianek, które nie przystoją ich pozycji w społeczeństwie...
Opis książki





Autor: Emma Donoghue
Tytuł oryginalny: Slammerkin
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Składanowska Kinga
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura zagraniczna
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2000
Rok pierwszego wydania polskiego: 2013
Liczba stron: 456



     Z autorką miałam po raz pierwszy styczność już dwa lata temu, gdy w moje ręce trafiła książka pt. "Pokój". Zrobiła ona na mnie bardzo dobre wrażenie, dlatego też widząc "Ladacznicę" Emmy Donoghue na półce w bibliotece wiedziałam, że nie mogę przejść obok niej obojętnie. Przyniosłam stosik nowych książek do domu i to właśnie od tej pozycji zaczęłam swoją lekturę tych pozycji. Będąc już po jej przeczytaniu czuję się w pewien sposób zawiedziona...
     Akcja tej powieści rozgrywa się w XVIII-wiecznej Anglii. Mary zostając wygnana z domu rodzinnego przez własną matkę i przechodzi dość trudne chwile, trafiając na ulice Londynu. Sama fabuła wywołała we mnie sprzeczne odczucia. Z jednej strony akcja wydawała się bardzo ciekawa, pędziła na łeb na szyję, aby momentami wylać na mnie kubeł zimnej wody i wlec się niemiłosiernie powoli. Niestety znajdziemy tutaj właśnie takie nierówne treści, które czasem wywoływały we mnie przeogromną frustrację. Co mnie również rozczarowało, to fakt, że nie znajdziemy tutaj akcji zapadającej w pamięci na lata, wspominając i roztrząsając niektóre zagadnienia jeszcze na długo po lekturze. Spodziewałam się powieści równie dobrej i wstrząsającej co "Pokój" i niestety nie znalazłam tu nic z tego co szukałam.
     Bohaterowie też mnie niestety trochę zawiedli. Nie wszystkie postacie były bardzo dobrze wykreowane, niektórzy mi się ze sobą mieszali. Zabrakło mi tutaj tego charakterystycznego akcentu osób występujących na kartach powieści, przez co ich mnogość momentami po prostu przytłaczała i nic nie wnosiła spektakularnego do treści. Sama główna bohaterka Mary miała swoje lepsze i gorsze momenty, wprawiając czytelnika w konsternację.
     Styl autorki troszkę inny niż ten, który poznałam wcześniej. Odniosłam momentami wrażenie, jakbym czytała książkę innej pisarki niż tej, której nazwisko widnieje na okładce. Możliwe, że jest to też kwestia tłumaczenia przez inną osobę, przez co język mógł wydać mi się bardziej toporny i momentami nieprzyjazny? Chyba muszę przeczytać jeszcze jedną jej powieść aby móc lepiej ocenić ten aspekt.
     Wydanie w wersji papierowej, które miałam w rękach nie zachwyciło mnie. Wykorzystane tutaj klejenie stron to moja zmora i nadal nie polubiłam tego rozwiązania. Papier wydawał mi się dość nieprzyjemny, chociaż całe szczęście nie był rażąco biały, przez co mogą zacząć boleć oczy podczas lektury. Sama okładka też nie wydaje mi się na tyle przyciągająca uwagę abym miała ochotę sięgnąć jeszcze raz po tę pozycję (choć może płeć męska będzie miała inne zdanie ;)).
     Poprzednia książka tej autorki, z którą miałam styczność, postawiła poprzeczkę bardzo wysoko, przez co nie potrafię w pełni docenić tego co tutaj znalazłam. Spodziewałam się czegoś dużo lepszego, choć nie można napisać, że jest to całkowicie zła książka od której powinno się trzymać z daleka. Jestem ciekawa waszej opinii na temat twórczości tej autorki i czy tylko ta jest może po prostu jedną ze słabszych w jej dorobku.
     Moja ocena: 6/10.

4 komentarze:

  1. Ja nie znam książek tej autorki, więc powyższa może mnie nie rozczaruje :) Jestem zainteresowana poznaniem fabuły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Ladacznica" czeka na mojej półce już tyle czasu, że aż wstyd mi, iż jeszcze po nią nie sięgnęłam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic na siłę :). U mnie również wiele książek czeka na półce od dłuższego czasu na swoją kolej ;).

      Usuń

Related Posts with Thumbnails