Wrzesień prawie się skończył a u mnie po raz kolejny zawitały nowe książki. Co prawda trochę mniej niż w zeszłych miesiącach jednak nadal coś nowego do mnie wpadło.
Oto książki w wersji papierowej:
"To, co nas dzieli" Anna McPartlin
"Wojna Winstona" Michael Dobbs
"Księga cmentarna" Neil Gaiman
Każda z tych pozycji z jakiegoś powodu mnie zainteresowała i postanowiłam je zakupić. Całe szczęście udało mi się je upolować na dość sporych promocjach. W szczególności książka M. Dobbsa w twardej oprawie, która miała ponad pięćdziesiąt procent zniżki - grzech było nie brać.
Nie obyło się również bez e-booków:
"Lokatorka" JP Delaney [RECENZJA]
"Sekretna kolacja" Raphael Montes
"Bad Mommy. Zła mama" Tarryn Fisher [RECENZJA]
Były to tak zachwalane pozycje, że aż sama chciałam się przekonać o co tyle szumu. Jednak nie jestem aż tak zachwycona tymi pozycjami, które już zdążyłam przeczytać abym myślała o nich w wersji papierowej.
Mam jeszcze kilka książek, które chciałabym kupić więc zapewne kolejny stosik pojawi się w przyszłym miesiącu :).
Mam ochotę na książkę McPartlin.
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona dwoma poprzednimi pozycjami tej autorki, więc nie mogłam przejść obojętnie wobec tej najnowszej :). Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
UsuńCzytałam tylko "Bad Mommy", ale intryguje mnie jeszcze "Sekretna kolacja".
OdpowiedzUsuńI jakie są twoje wrażenia po "Bad Mommy"?
Usuń,,To co nas dzieli" chciałabym przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńJa też, chyba w najbliższej przyszłości się już za nią zabiorę :).
UsuńJa słyszałam, że Sekretna kolacja to ogień. Rozejrzę się za nią, żeby się przekonać.
OdpowiedzUsuńBad mommy była ok, ale szału nie było.
BookeaterReality
O "Sekretnej kolacji" też wiele już słyszałam. Jestem ciekawa czy mi się spodoba :).
Usuń