Londyn, rok 1757. Lord John Grey poznał właśnie wstydliwą tajemnicę
pewnego arystokraty, oficera piastującego wysokie stanowisko w armii Jej
Królewskiej Mości. Wysiłki lorda, by zapobiec skandalowi, zostają
przerwane przez sprawę najwyższej wagi: Korona zleca mu przeprowadzenie
śledztwa w sprawie towarzysza broni, który przypuszczalnie był zdrajcą. Poprzez sprośne londyńskie przybytki aż po dostojne gabinety
arystokratów lord John podąża za nieuchwytnym służącym oraz tajemniczą
damą w zielonej sukni, która może mieć klucz do rozwiązania zagadki...
Opis książki
Autor: Diana
Gabaldon
Tytuł oryginalny: Lord John and the Private Matter
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Lem Tomasz
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2003
Rok pierwszego wydania polskiego: 2006
Liczba stron: 320
Tytuł oryginalny: Lord John and the Private Matter
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Lem Tomasz
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2003
Rok pierwszego wydania polskiego: 2006
Liczba stron: 320
Diana Gabaldon to autorka dość 'opasłych' książek z serii Obca. Dotychczas przeczytałam jedynie dwie pierwsze części tego cyklu, jednak pomimo ich ogromnej objętości czytało mi się je naprawdę nieźle. Widząc w całkiem rozsądnej cenie nowo wydaną powieść "Lord John i sprawa osobista" z chęcią po nią sięgnęłam. Byłam ciekawa jak autorka sprawdzi się w krótszych, jak na nią to nawet bardzo krótkich, formach.
Lord John Grey, aby ratować dobre imię swojej kuzynki, zaczyna prowadzić swoje małe śledztwo aby wyjaśnić niecną tajemnicę pewnego arystokraty. Jakby obowiązków miał za mało, zostaje zawalony kolejnym śledztwem w sprawie zabójstwa swego towarzysza broni. O ile sam pomysł na fabułę oraz tło historyczne w tej książce jakim uraczyła nas pisarka były całkiem niezłe to z wykonaniem było już gorzej. Moim zdaniem powieść można by skrócić co najmniej o połowę i niewiele byśmy stracili z treści. Byłoby to wtedy takie solidne opowiadanie w którym coś się dzieję, a nie jedna mało ważna sytuacja, która jest rozwleczona na kilka stron, przynudza czytelnika. Męczyłam się z tą książką ponad tydzień, gdyż nie mogłam się w nią wciągnąć. Jakoś te trzysta stron szło mi naprawdę opornie.
Bohaterowie również mnie nie zachwycili. Jakoś nie byli tak dobrze wykreowani aby zapadli mi na dłużej w pamięci. Ani mnie nie zachwycali ani nie irytowali, nie wzbudzali we mnie jakichś większych emocji. Już chyba wolę jak mnie czasem postać irytuje - przynajmniej jest wtedy większe prawdopodobieństwo, że nie będę zalana dużą falą nijakości. Część bohaterów mogliśmy poznać już z innej serii tej autorki, lecz tutaj niestety zostali potraktowani po macoszemu i nie poświęcono im za dużo odpowiedniej uwagi.
Styl autorki aż się prosi by porównać do powieści z cyklu Obca. O ile te pierwsze dwa tomy, które już przeczytałam czytało mi się bardzo lekko i szybko, nie odczuwałam w ogóle ciężaru tych książek. W przypadku tej książki odniosłam wrażenie jakby została napisana przez kogoś innego. Ciężko mi uwierzyć, że tak dwie różne powieści, o całkowicie innym stylu, zostały napisane przez tą samą osobę. Prawdopodobnie zraziłabym się po tej pozycji do autorki, i nie miała ochotę na więcej, gdybym nie przeczytała książki "Obca".
Wydanie książki niestety aż tak bardzo mnie nie zachwyciło. Klejone strony, czyli wiadomo, że już muszę pozrzędzić. Znalazłam kilka błędów stylistycznych, przez co musiałam na chwilę się zatrzymywać i zastanowić co ja właściwie czytam i co autor miał na myśli. Sama okładka może przykuwać wzrok, miękka oprawa ze skrzydełkami trochę dodaje wartości tej pozycji. Przynajmniej mam nadzieję, że nie rozleci się przy kilkukrotnym czytaniu. Do czcionki oraz papieru nie mogę się przyczepić, gdyż nie przeszkadzają mi 'szarawe' strony, choć jak wiem są gusta i guściki i niektórym może to przeszkadzać podczas lektury.
Niestety zawiodłam się na tej powieści. Ogromny potencjał fabularny, który niestety został rozwleczony tak aby można było wydać jako samodzielną całość. Książkę raczej puszczę dalej w świat, jakoś nie przemawia do mnie na tyle abym chciała zostawić ją na swojej półce. Autorka dużo lepiej wypada w swoim innym cyklu. Jeśli również i wam nie spodobała się ta książka a było to wasze pierwsze spotkanie z autorką to nie zrażajcie się. "Obca" była dużo lepsza!
Lord John Grey, aby ratować dobre imię swojej kuzynki, zaczyna prowadzić swoje małe śledztwo aby wyjaśnić niecną tajemnicę pewnego arystokraty. Jakby obowiązków miał za mało, zostaje zawalony kolejnym śledztwem w sprawie zabójstwa swego towarzysza broni. O ile sam pomysł na fabułę oraz tło historyczne w tej książce jakim uraczyła nas pisarka były całkiem niezłe to z wykonaniem było już gorzej. Moim zdaniem powieść można by skrócić co najmniej o połowę i niewiele byśmy stracili z treści. Byłoby to wtedy takie solidne opowiadanie w którym coś się dzieję, a nie jedna mało ważna sytuacja, która jest rozwleczona na kilka stron, przynudza czytelnika. Męczyłam się z tą książką ponad tydzień, gdyż nie mogłam się w nią wciągnąć. Jakoś te trzysta stron szło mi naprawdę opornie.
Bohaterowie również mnie nie zachwycili. Jakoś nie byli tak dobrze wykreowani aby zapadli mi na dłużej w pamięci. Ani mnie nie zachwycali ani nie irytowali, nie wzbudzali we mnie jakichś większych emocji. Już chyba wolę jak mnie czasem postać irytuje - przynajmniej jest wtedy większe prawdopodobieństwo, że nie będę zalana dużą falą nijakości. Część bohaterów mogliśmy poznać już z innej serii tej autorki, lecz tutaj niestety zostali potraktowani po macoszemu i nie poświęcono im za dużo odpowiedniej uwagi.
Styl autorki aż się prosi by porównać do powieści z cyklu Obca. O ile te pierwsze dwa tomy, które już przeczytałam czytało mi się bardzo lekko i szybko, nie odczuwałam w ogóle ciężaru tych książek. W przypadku tej książki odniosłam wrażenie jakby została napisana przez kogoś innego. Ciężko mi uwierzyć, że tak dwie różne powieści, o całkowicie innym stylu, zostały napisane przez tą samą osobę. Prawdopodobnie zraziłabym się po tej pozycji do autorki, i nie miała ochotę na więcej, gdybym nie przeczytała książki "Obca".
Wydanie książki niestety aż tak bardzo mnie nie zachwyciło. Klejone strony, czyli wiadomo, że już muszę pozrzędzić. Znalazłam kilka błędów stylistycznych, przez co musiałam na chwilę się zatrzymywać i zastanowić co ja właściwie czytam i co autor miał na myśli. Sama okładka może przykuwać wzrok, miękka oprawa ze skrzydełkami trochę dodaje wartości tej pozycji. Przynajmniej mam nadzieję, że nie rozleci się przy kilkukrotnym czytaniu. Do czcionki oraz papieru nie mogę się przyczepić, gdyż nie przeszkadzają mi 'szarawe' strony, choć jak wiem są gusta i guściki i niektórym może to przeszkadzać podczas lektury.
Niestety zawiodłam się na tej powieści. Ogromny potencjał fabularny, który niestety został rozwleczony tak aby można było wydać jako samodzielną całość. Książkę raczej puszczę dalej w świat, jakoś nie przemawia do mnie na tyle abym chciała zostawić ją na swojej półce. Autorka dużo lepiej wypada w swoim innym cyklu. Jeśli również i wam nie spodobała się ta książka a było to wasze pierwsze spotkanie z autorką to nie zrażajcie się. "Obca" była dużo lepsza!
Moja ocena: 4/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz