niedziela, 13 listopada 2016

"Słowik" Kristin Hannah



Dwie siostry, Isabelle i Vianne, dzieli wszystko: wiek, okoliczności, w jakich przyszło im dorastać, i doświadczenia. Kiedy w 1940 roku do Francji wkracza armia niemiecka, każda z nich rozpoczyna własną niebezpieczną drogę do przetrwania, miłości i wolności.
Zbuntowana Isabelle dołącza do ruchu oporu, nie zważając na śmiertelne niebezpieczeństwo, jakie ściąga na całą rodzinę. Opuszczona przez zmobilizowanego męża Vianne musi przyjąć do swego domu wroga. Cena za uratowanie własnego życia i dzieci z czasem staje się dramatycznie wysoka…
Inspirowana życiorysem bohaterki ruchu oporu Andrée de Jongh opowieść o sile, odwadze i determinacji kobiet zachwyciła miliony czytelniczek na całym świecie.

Opis książki







Autor: Kristin Hannah
Tytuł oryginalny: The Nightingale
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Górecka Barbara
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: społeczna, obyczajowa
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2015
Rok pierwszego wydania polskiego: 2016
Liczba stron: 560




"Jeżeli moje długie życie czegoś mnie nauczyło, to tego, że miłość pokazuje nam, kim chcemy być, wojna zaś - kim jesteśmy."*

     Na recenzje powieści "Słowik" Kristin Hannah można się ostatnio dość często natknąć w polskiej blogosferze. Większość z tych opinii jest nadzwyczaj pozytywna. Jako, że zainteresowała mnie tematyka tej pozycji nie wahałam się z jej zakupem. W tym przypadku chciałam sama na sobie się przekonać czym jest zachwycone tak duże grono odbiorców. I całe szczęście nie zawiodłam się, nie żałuję ani złotówki wydanej na tę książkę.
"Nie mogli tknąć mojego serca. Nie mogli zmienić tego, kim naprawdę byłam. Ciało... złamali je w ciągu kilku dni, ale nie dostali się do mojego serca"**
     W tej powieści przedstawiona została historia dwóch sióstr, które na swój sposób radziły sobie podczas wojny. Spokojna Vianne i zbuntowana Isabelle. Różniły się od siebie pod prawie każdym względem, lecz każda z nich, na swój sposób, chciała przetrwać te straszne wydarzenia. Historia wywołała we mnie wiele skrajnych emocji. Były sytuacje w których wzruszyłam się do łez, przeżywałam wraz z bohaterami ich wzniesienia i upadki, jak i miałam nadzieję na lepszą przyszłość. Rzadko, która pozycja potrafi wzbudzić we mnie tak wiele. Fabuła zaskakuje, nie powinna zanudzić czytelnika. Od pierwszych stron wciągamy się w historię dwóch sióstr i osób z którymi mają do czynienia. Nie mogłam się oderwać od swojego egzemplarza, pomimo pewnej objętości pochłonęłam książkę w niecałe dwa dni. Gdyby nie zwykłe codzienne czynności, które jednak trzeba zrobić, nie odkładałabym jej ani na moment. 
"Jak kruche było życie i oni sami...
Miłość.
Była początkiem i końcem wszystkiego, fundamentem, sufitem i powietrzem między nimi. " *** 
     Bohaterowie zostali wykreowani idealnie. Każda z postaci miała swój wyraźnie nakreślony charakter, przez co można by o każdej z osób tutaj występujących napisać porywającą rozprawkę. Styl autorki naprawdę wyśmienity. Język jakim pisarka napisała tak ciekawą powieść jest niesłychanie lekki, dzięki czemu możemy zatopić się w lekturze bez pamięci. Poruszona została trudna i ciężka tematyka, która w połączeniu z tak lekkim językiem tworzy pozycję, którą jednocześnie chcemy już skończyć aby poznać dalsze losy bohaterów, a zarazem czytać jak najdłużej, aby nie musieć rozstawać się z postaciami i ich losami.
     Teraz muszę jeszcze napisać słów kilka o samym wydaniu tej książki. Pierwsze co mnie razi to obwoluta, która jest przy pozycji w twardym wydaniu. Według wikipedii "użycie obwoluty podnosi standard publikacji i świadczy o staranności edytorskiej wydawcy" - dla mnie jednak jest to element drażniący. Prawdą jest, że w tym przypadku, okładka z tym elementem jest piękna, lecz do czytania ją zdejmowałam i niestety książka dużo wizualnie traciła. Kolejny element do którego muszę się przyczepić to klejone strony. Niby jest jeszcze coś co przypominałoby szycie stron lecz jednak ten klej nadal mnie razi. Jednak cała reszta bez zarzutu. Dobór papieru, czcionki i reszty elementów dało możliwość przebrnięcia przez książkę bez utraty zdrowia (przy odpowiednim świetle głównie wzroku) lub życia :D.
     Gdyby takie książki, z taką fabułą i z takimi bohaterami, były omawiane w szkołach jako lektury poziom czytelnictwa w naszym kraju na pewno by się poprawił. Osobiście jestem zachwycona tą pozycją. Będąc po jej lekturze nie dziwi mnie już, że robi ona tak pozytywną 'furorę' w internecie. Jestem jak najbardziej na tak i polecam wam wszystkim. Moim zdaniem naprawdę warto sięgnąć po tę powieść. Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć również inne pozycje tej autorki.
     Moja ocena: 9/10


* Hannah K., Słowik, Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2016, str. 7
** Tamże, str. 534
*** Tamże, str. 541

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails