Żona i córka robotnika z Ursynowa giną tragicznie w niewyjaśnionych
okolicznościach. Ich polisa na życie jest tak duża, że towarzystwo
ubezpieczeniowe nie spieszy się z jej wypłaceniem. Pogrążony w żałobie
mężczyzna spodziewa się problemów, ale to, co go spotyka, przechodzi
jego najśmielsze obawy...
Ubezpieczyciel odmawia wypłaty, twierdząc, że to robotnik zamordował
rodzinę. Zaraz potem prokuratura stawia mu zarzuty, a on rozpoczyna
walkę o uniewinnienie i własny honor. Pomaga mu prawniczka, która
niedawno pogrzebała całą swoją karierę.
Opis książki
Autor: Remigiusz
Mróz
Język oryginalny: polski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2016
Liczba stron: 624
Język oryginalny: polski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2016
Liczba stron: 624
"Kobiety co do zasady miały anielską cierpliwość do mężczyzn, ale styl bycia tego człowieka zmęczyłby nawet najbardziej wyrozumiałą niewiastę."
Książka pt. "Rewizja" to kontynuacja losów Joanny Chyłki, prawniczki budzącej postrach na sali sądowej. Po spektakularnej "Kasacji" oraz magicznym "Zaginięciu" miałam ogromne oczekiwania co do tej pozycji. Poprzeczna została postawiona bardzo wysoko a miałam ochotę na dobrą powieść prawniczą z zabarwieniem kryminalnym.
Brutalne morderstwo dwóch kobiet, matki i córki. Głównym podejrzanym staje się mąż i ojciec zamordowanych. Mój spaczony umysł pracą w księgowości, po tytule nastawił się na konkretną rewizję finansową. Całe szczęście historia z którą mamy tutaj do czynienia nie jest dokładnie związana z moją pracą, więc podczas lektury mogłam się odprężyć. Chociaż... akacja trzyma w napięciu już od pierwszych stron, ciężko oderwać się od lektury. Tylko Chyłki i Zordona tutaj jakby mniej. Poprzednie części polubiłam między innymi za tę dziwną relację pomiędzy dwojgiem bohaterów, która tutaj niestety nie była aż tak bardzo zgłębiona. Dopiero mniej więcej w połowie książki, jak bohaterowie wreszcie jakby się "odnaleźli" można było dostrzec ten duet w pełnej okazałości. W tej pozycji możemy bliżej poznać bohaterów, ich demony z przeszłości, które wpływają na to kim aktualnie są. Jeśli ktoś chciał wreszcie jeszcze bliżej poznać Chyłkę i Oryńskiego powinien być zadowolony. Jak dotąd to w tej pozycji zaznaczyłam najwięcej ciekawych cytatów.
Bohaterowie wykreowani w bardzo dobry sposób. Nadal mamy Chyłkę i Zordona, którzy mają swój specyficzny sposób bycia. "Nawet nie wiedziałem, że masz ojca - powiedział Oryński. - Myślałem, że jesteś wynikiem działania sił nieczystych, (...)" Takim oto zdaniem została opisana Joanna przez Kordiana i aż trudno się z nim nie zgodzić. Znów pojawił się, znany nam z pierwszej części, Piotr Langer. Jak wiadomo jest to mieszanka wybuchowa dzięki której możemy się spodziewać epickiej powieści.
Styl autora - cóż więcej ja mogę jeszcze tutaj napisać? Historia przedstawiona w bardzo lekki i wciągający sposób. Wydanie - znów czytałam wersję elektroniczną na czytniku więc tylko tę wersję mogę ocenić. Żebym się znów tutaj aż zanadto nie powtarzała to odsyłam do opisów "Kasacji" oraz "Zaginięcia", w których bardziej szczegółowo wzięłam pod lupę te aspekty książek Remigiusza Mroza. Jakoś nie mam nic więcej do dodania w tych kwestiach.
Uważam, że jest to bardzo dobrze napisana powieść. Zazdroszczę autorowi zdolności, że potrafi stworzyć takie dzieło w tak krótkim czasie. Jak na razie nie żałuję, że od razu zakupiłam wszystkie cztery części o Joannie Chyłce. Obym tylko na kolejnym tomie nie zawiodła, choć z dotychczasowych pozycji jestem ogromnie zadowolona. Polecam :).
Brutalne morderstwo dwóch kobiet, matki i córki. Głównym podejrzanym staje się mąż i ojciec zamordowanych. Mój spaczony umysł pracą w księgowości, po tytule nastawił się na konkretną rewizję finansową. Całe szczęście historia z którą mamy tutaj do czynienia nie jest dokładnie związana z moją pracą, więc podczas lektury mogłam się odprężyć. Chociaż... akacja trzyma w napięciu już od pierwszych stron, ciężko oderwać się od lektury. Tylko Chyłki i Zordona tutaj jakby mniej. Poprzednie części polubiłam między innymi za tę dziwną relację pomiędzy dwojgiem bohaterów, która tutaj niestety nie była aż tak bardzo zgłębiona. Dopiero mniej więcej w połowie książki, jak bohaterowie wreszcie jakby się "odnaleźli" można było dostrzec ten duet w pełnej okazałości. W tej pozycji możemy bliżej poznać bohaterów, ich demony z przeszłości, które wpływają na to kim aktualnie są. Jeśli ktoś chciał wreszcie jeszcze bliżej poznać Chyłkę i Oryńskiego powinien być zadowolony. Jak dotąd to w tej pozycji zaznaczyłam najwięcej ciekawych cytatów.
Bohaterowie wykreowani w bardzo dobry sposób. Nadal mamy Chyłkę i Zordona, którzy mają swój specyficzny sposób bycia. "Nawet nie wiedziałem, że masz ojca - powiedział Oryński. - Myślałem, że jesteś wynikiem działania sił nieczystych, (...)" Takim oto zdaniem została opisana Joanna przez Kordiana i aż trudno się z nim nie zgodzić. Znów pojawił się, znany nam z pierwszej części, Piotr Langer. Jak wiadomo jest to mieszanka wybuchowa dzięki której możemy się spodziewać epickiej powieści.
Styl autora - cóż więcej ja mogę jeszcze tutaj napisać? Historia przedstawiona w bardzo lekki i wciągający sposób. Wydanie - znów czytałam wersję elektroniczną na czytniku więc tylko tę wersję mogę ocenić. Żebym się znów tutaj aż zanadto nie powtarzała to odsyłam do opisów "Kasacji" oraz "Zaginięcia", w których bardziej szczegółowo wzięłam pod lupę te aspekty książek Remigiusza Mroza. Jakoś nie mam nic więcej do dodania w tych kwestiach.
Uważam, że jest to bardzo dobrze napisana powieść. Zazdroszczę autorowi zdolności, że potrafi stworzyć takie dzieło w tak krótkim czasie. Jak na razie nie żałuję, że od razu zakupiłam wszystkie cztery części o Joannie Chyłce. Obym tylko na kolejnym tomie nie zawiodła, choć z dotychczasowych pozycji jestem ogromnie zadowolona. Polecam :).
Moja ocena: 8/10.
A ja nadal nie potrafię przekonać się do twórczości Mroza...
OdpowiedzUsuńRównież dość długo nie mogłam się przemóc do twórczości Mroza. Jednak jak zaczęłam od "Kasacji" tak nie mogłam się oderwać :). Może u Ciebie również seria z Chyłką pomogłaby polubić autora :D.
UsuńMrozomania trwa w najlepsze :) I ja jej uległam :) Właśnie zamówiłam Behawiorystę :D
OdpowiedzUsuńTyle książek czeka u mnie na przeczytanie a też zakupiłam Behawiorystę. Jest to kolejna pozycja, którą zakupiłam w wersji elektronicznej - jak domownicy nie zobaczą jej fizycznie to przynajmniej może obędzie się bez komentarzy, że za dużo wydaję na książki :D.
UsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń