piątek, 15 lutego 2019

'Słodki wybór' (Candy Jar, 2018) - film










Dwójka najlepszych i nie przepadających za sobą uczniów liceum, postanawia połączyć siły w celu dostania się do wymarzonych koledżów.










     Aby umilić sobie prasowanie spiętrzonej góry prania z całego tygodnia postanowiłam obejrzeć w trakcie jakiś miły i mało zobowiązujący film. Mój wybór padł na produkcję Netflixa "Słodki wybór". Choć historia idealnie wpasowała się w moje potrzeby to nie jestem pewna czy w innych warunkach bym była tym tytułem zachwycona...
     Ona i on, Lona i Bennet to dwójka najlepszych uczniów w szkole, która łagodnie mówiąc nie przepada za sobą. Jednak dążąc do osiągnięcia jak najlepszych wyników w nauce i zajęciach pozaszkolnych by studiować na wymarzonych uczelniach postanawiają połączyć swoje siły. Historia jakich wiele, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Nie spodziewałam się zbyt wiele i może przez to całkiem przyjemnie mi się oglądało ten film. Akcja miała wiele elementów, które określiłabym jako "młodzieżowa komedia romantyczna". Mamy nienawidzących się nastolatków, by na przestrzeni czasu pewne okoliczności doprowadziły do tego, że ich relacja całkowicie ulegnie zmianie. Jednak były tu również momenty, które wzbudzały wiele emocji, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych, a nie wywoływały jedynie poczucie zażenowania. Mam tutaj głównie na myśli sytuację z Panią psycholog, która trochę jednak ścisnęła mnie za serce. Niestety nagła utrata osoby, która odgrywała znaczącą role w naszym życiu jest niezbyt przyjemnym przeżyciem. Sama akcja w wielu przypadkach, choć przewidywalna, była bardzo dobrze skonstruowana i umilała mi czas.
     Gra aktorska była według mnie bardzo nijaka. Pomimo, że aktorzy wcielili się poprawnie w swoje role, nie było u mnie tego zachwytu, przez który miałabym ochotę zobaczyć którąkolwiek osobę w innej produkcji. Po prostu zagrali swoje jakby bez większego zaangażowania czy pasji, dzięki której zapadli by w mojej pamięci na długo. Sama nie wiem co mogłabym więcej napisać, gdyż ta przeciętność pod tym względem nie daje zbyt dużego pola do manewru.
     "Słodki wybór" to film do obejrzenia raczej tylko raz, głównie jako tło podczas wykonywania innych czynności. Warto zobaczyć dla relaksu czy tak zwanego odmóżdżenia, lecz nie jest to nic spektakularnego do czego bym miała ochotę w przyszłości powracać. Ot, po prostu dobry umilacz czasu.
     Moja ocena: 5/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails