sobota, 25 sierpnia 2018

"Okrutna pieśń" Victoria Schwab

Pierwszy tom bestsellerowej amerykańskiej serii "Świat Verity". Autorka głośnych "Odcieni magii" powraca w wielkim stylu!
Kate Harker i August Flynn są następcami przywódców podzielonego miasta – miasta, gdzie z przemocy zaczęły rodzić się prawdziwe potwory. Kate chciałaby dorównywać bezwzględnością ojcu, który pozwala potworom wałęsać się po ulicach, a ludziom każe płacić za ochronę. August chciałby być człowiekiem, mieć dobre serce i odgrywać większą rolę w obronie niewinnych przed potworami – niestety sam jest jednym z nich. Może ukraść duszę, wygrywając pieśń na swoich skrzypcach. Jednak Kate odkrywa jego tajemnicę…
"Okrutna pieśń" wciągnie cię w świat pełen tajemnic i niepokojący wir postapokaliptycznej walki o przetrwanie. W mrocznym urban fantasy dwoje młodych ludzi musi wybrać, czy chcą zostać dobrymi czy złymi bohaterami – przyjaciółmi czy wrogami . A stawką jest przyszłość ich rodzinnego miasta.
Opis książki




Autor: Victoria Schwab
Tytuł oryginalny: This savage song
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: fantasy
Rok pierwszego wydania: 2016
Rok pierwszego wydania polskiego: 2018
Liczba stron: 432



     Wielu czytelników zachwycało się tą powieścią. Z dużą dawką ostrożności postanowiłam jednak dać jej szansę. Niestety często mam tak, że jeśli coś jest głośno promowane i zachwalane to niekoniecznie trafia to w moje gusta i nie zawsze uznaję daną pozycję wartą takiego szumu. O dziwo jestem zadowolona z tego tytułu.
     W mieście w którym z przemocy rodzą się prawdziwe potwory mieszkają Kate i August. Każde z nich ma zgoła inne podejście do przeżycia - jedni walczą z potworami, natomiast drudzy karzą sobie płacić za ochronę. Fabuła tej książki może nie jest zbyt odkrywcza, znajdziemy na rynku wiele powieści z podobnym motywem. Jak dla mnie to z czym tu się zetkniemy jest trochę połączeniem "Igrzysk śmierci" oraz "The Call" - niektórych może to zachęcić do lektury a innych od niej odepchnąć. Jednak co mnie w tym przypadku zaskoczyło to brak wątku romansowego, który bardzo często się pojawia w tego typu literaturze. Pomiędzy głównymi bohaterami rodzi się jedynie przyjaźń, co dla mnie jest bardzo pozytywne. Jestem ciekawa jak będzie to pociągnięte w kolejnym tomie i pozostaje mi mieć nadzieję, że autorka tego nie popsuje. Samo zakończenie tej powieści jest na tyle otwarte, że daje ogromne pole do manewru w następnej części.
     Bohaterowie to dla mnie najtrudniejsza część do oceny w przypadku tej pozycji. Choć zostali oni bardzo dobrze tutaj wykreowani, to odniosłam wrażenie, że dopiero się rozkręcali, abyśmy mogli ich poznać w całej okazałości dopiero w następnym tomie. To co tutaj dostaliśmy jakby było dopiero namiastką tego co możemy dostać. Nie mniej jednak sposób w jaki postacie zostały tutaj przedstawieni jest zadowalający.
     Styl autorki bardzo przyjemny w odbiorze. Moim zdaniem każda scena, którą zamieściła w swej powieści bardzo dobrze pasowała do treści, a w samą akcję można bardzo szybko się wkręcić. Wydanie elektroniczne, które mam u siebie na czytniku, zostało również bardzo dobrze dopracowane, dzięki czemu wszystko wyglądało schludnie i nie odbierało przyjemności z czytania.
     Choć podchodziłam do tej powieści jak pies do jeża to nie żałuję, że wreszcie się za nią zabrałam. Podczas lektury "Okrutnej pieśni" spędziłam bardzo mile swój czas i ciężko było mi ją odłożyć, żeby zabrać się za codzienne obowiązki. Jeśli ktoś z Was ma takie same obawy jak ja przed przeczytaniem tej książki to mam nadzieję, że nie również się nie rozczarujecie.
     Moja ocena: 7/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails