Najmłodsza córka Mackenziego Allena Phillipsa, Missy, została porwana podczas rodzinnych wakacji. W opuszczonej chacie ukrytej na pustkowiach Oregonu znaleziono ślady wskazujące na to, że została brutalnie zamordowana. Cztery lata później pogrążony w Wielkim Smutku Mack dostaje tajemniczy list, najwyraźniej od Boga, a w nim zaproszenie do tej właśnie chaty na weekend. Wbrew rozsądkowi Mack przybywa do chaty w zimowe popołudnie i wkracza do swojego najmroczniejszego koszmaru. To, co tam znajduje, odmienia jego życie na zawsze.
W świecie, w którym religia staje się coraz mniej istotna, "Chata" zmaga się z ponadczasowym pytaniem: "Gdzie jest Bóg w świecie tak pełnym niewysłowionego bólu?". Odpowiedzi, które dostanie Mack, zadziwią Was i być może odmienią tak, jak jego. Będziecie chcieli, żeby wszyscy przeczytani tę książkę!
Opis książki
Autor: William Paul
Young
Tytuł oryginalny: The Shack
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Reszka Anna
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura zagraniczna
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2007
Rok pierwszego wydania polskiego: 2009
Liczba stron: 302
Tytuł oryginalny: The Shack
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Reszka Anna
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura zagraniczna
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2007
Rok pierwszego wydania polskiego: 2009
Liczba stron: 302
O tej książce słyszałam wiele pozytywów. Niestety jest to dla mnie kolejna pozycja, która została niestety przereklamowana. Nie znalazłam w niej tych elementów nad którymi wiele osób rozpływało się z zachwytu.
Po porwaniu i zamordowaniu najmłodszej córeczki Missy rodzina nie może przez długi czas dojść do siebie. W niewyjaśnionych okolicznościach Mack dostaje zaproszenie na weekend do chatki, w której znaleziono ślady krwi jego dziecka. Postanawia wyjechać i przeżywa swoją wewnętrzną przemianę, rozmowę z Bogiem. Co tak naprawdę miało tam miejsce możemy się domyślać. Osoby głęboko wierzące może będą zadowolone z treści, jednak dla mnie było dość dużo elementów zbyt naciąganych. Może mógłby się zmienić mój sposób patrzenia na kwestie religijne, choć nie tego oczekiwałam po książce, która jest powieścią a nie pozycją naukową. Mogłabym napisać górnolotne hasła, że ta pozycja zmieniła moje życie, pogłębiła moją wiarę, lecz minęłoby się to w moim przypadku z prawdą.
Bohaterowie niestety nie zostali w rewelacyjny sposób przedstawieni. Większość z postaci nie wywarła na mnie żadnych emocji, niestety duże grono osób tutaj występujących wydała mi się dość nijaka. Dopiero kilka dni temu skończyłam czytać tę książkę a już nie do końca pamiętam jacy dokładnie bohaterowie tutaj występowali, poza głównymi postaciami.
Styl autora w jest w miarę lekki, dzięki czemu możemy zatopić się w lekturze. Książka nie odpycha od siebie językiem, nie mamy ochoty rzucić jej w kąt przez sposób w jaki treść została przedstawiona. Najlepszym elementem tej powieści, przynajmniej dla mnie, jest jej wydanie. Twarda oprawa oraz szyte strony to coś co uwielbiam w pozycjach, które mam okazję czytać. Moim zdaniem ma to też lekki wpływ na przyjemność z czytania danej książki, gdyż nie muszę się martwić, że podczas lektury rozpadnie mi się ona w rękach.
Niestety nie jestem w pełni zachwycona "Chatą". Nie wpisała się ona całkowicie w moje czytelnicze gusta, choć wierzę, że znajdą się osoby, które jednak będą nią oczarowane. Jednak ja nie zaliczam się do tej grupy. Jestem ciekawa waszej opinii o tej pozycji i czy macie porównanie do jej ekranizacji, gdyż zastanawiam się nad jej obejrzeniem.
Po porwaniu i zamordowaniu najmłodszej córeczki Missy rodzina nie może przez długi czas dojść do siebie. W niewyjaśnionych okolicznościach Mack dostaje zaproszenie na weekend do chatki, w której znaleziono ślady krwi jego dziecka. Postanawia wyjechać i przeżywa swoją wewnętrzną przemianę, rozmowę z Bogiem. Co tak naprawdę miało tam miejsce możemy się domyślać. Osoby głęboko wierzące może będą zadowolone z treści, jednak dla mnie było dość dużo elementów zbyt naciąganych. Może mógłby się zmienić mój sposób patrzenia na kwestie religijne, choć nie tego oczekiwałam po książce, która jest powieścią a nie pozycją naukową. Mogłabym napisać górnolotne hasła, że ta pozycja zmieniła moje życie, pogłębiła moją wiarę, lecz minęłoby się to w moim przypadku z prawdą.
Bohaterowie niestety nie zostali w rewelacyjny sposób przedstawieni. Większość z postaci nie wywarła na mnie żadnych emocji, niestety duże grono osób tutaj występujących wydała mi się dość nijaka. Dopiero kilka dni temu skończyłam czytać tę książkę a już nie do końca pamiętam jacy dokładnie bohaterowie tutaj występowali, poza głównymi postaciami.
Styl autora w jest w miarę lekki, dzięki czemu możemy zatopić się w lekturze. Książka nie odpycha od siebie językiem, nie mamy ochoty rzucić jej w kąt przez sposób w jaki treść została przedstawiona. Najlepszym elementem tej powieści, przynajmniej dla mnie, jest jej wydanie. Twarda oprawa oraz szyte strony to coś co uwielbiam w pozycjach, które mam okazję czytać. Moim zdaniem ma to też lekki wpływ na przyjemność z czytania danej książki, gdyż nie muszę się martwić, że podczas lektury rozpadnie mi się ona w rękach.
Niestety nie jestem w pełni zachwycona "Chatą". Nie wpisała się ona całkowicie w moje czytelnicze gusta, choć wierzę, że znajdą się osoby, które jednak będą nią oczarowane. Jednak ja nie zaliczam się do tej grupy. Jestem ciekawa waszej opinii o tej pozycji i czy macie porównanie do jej ekranizacji, gdyż zastanawiam się nad jej obejrzeniem.
Moja ocena: 6/10.
W pewnym momencie bardzo chciałam poznać tę historię, ale trafiając na niezbyt pozytywne opinie, zaczęły targać mną dość poważne wątpliwości. Z tego względu chyba nie pozostaje mi nic innego, jak przeczytać "Chatę" i przekonać się, jakie wrażenie wywrze na mnie.
OdpowiedzUsuńChyba jest to dobry pomysł aby samemu przekonać się co do za książka :).
UsuńJeszcze się zastanowię nad tą książką, ale na chwilę obecną, aż tak mnie nie itnryguje :)
OdpowiedzUsuńMożna przeczytać ale bez nastawiania się, że będzie to rewelacyjna pozycja :).
Usuń