Zurych, wigilia Bożego Narodzenia. "Bóg się rodzi" w przytulnych
galeriach handlowych. W sercach mieszkańców europejskiej metropolii jest
zbyt ciasno; za dużo tam kłamstw i samotności.
Mia, 18-letnia prostytutka wybiera się na Święta do domu, do Bułgarii. Zanim to nastąpi – czeka ją najtrudniejszy dzień pracy na różowym bulwarze…
Mia, 18-letnia prostytutka wybiera się na Święta do domu, do Bułgarii. Zanim to nastąpi – czeka ją najtrudniejszy dzień pracy na różowym bulwarze…
Mając już trochę dość standardowych amerykańskich czy polskich produkcji, poszukiwałam czegoś co by mnie w jakiś sposób zaintrygowało. Przekopując najróżniejsze zakamarki internetu natrafiłam na YouTubie na intrygujący kanał na którym znalazłam film "Ostatni gasi światło". Nigdy wcześniej o nim nie słyszałam lecz czegoś takiego było mi trzeba, czegoś co nie było sztucznie promowane. Od razu muszę się wam przyznać, że nie żałuję ani czasu ani transferu internetu poświęconego na ten film.
Przedstawiona została tutaj historia młodej dziewczyny, która musi zarabiać na siebie poprzez prostytucję oraz mroczne tajemnice osób, które w jakiś sposób były z nią powiązane. Nie jest to standardowa historia ze szczęśliwym zakończeniem i oklepanymi schematami. Daje ona trochę do myślenia i po części przedstawia brutalność naszego świata. Duży ładunek emocjonalny tego filmu może być nie dla każdego, a przynajmniej nie wszyscy docenią tę produkcję. Ciężko mi jest opisać ten film lepiej, gdyż to co tutaj znajdziemy jest czymś innym od tego co do tej pory widziałam. Sądzę, że każdy powinien się zapoznać z tą historią i wyrobić sobie o niej zdanie.
Gra aktorska może i nie jest na bardzo wysokim poziomie. Nie znajdziemy tutaj bardzo znanych nazwisk, które mają już wyrobioną swoją markę. Pomimo to każda postać została przedstawiona w intrygujący sposób, dzięki czemu klimat filmu był dość specyficzny. Moim zdaniem aktorzy zostali bardzo dobrze dobrani do swoich bohaterów, idealnie wcielali się w postacie i oddali wiele emocji, które mogą poniekąd wpłynąć na widza.
Moim zdaniem warto zapoznać się z tą produkcją. "Ostatni gasi światło" to niestandardowy film, który jest miłą odskocznią od szeroko promowanych gniotów, którymi rynek jest już jak dla mnie przesycony. Gorąco polecam jego obejrzenie, mam nadzieję, że się nie zawiedziecie.
Przedstawiona została tutaj historia młodej dziewczyny, która musi zarabiać na siebie poprzez prostytucję oraz mroczne tajemnice osób, które w jakiś sposób były z nią powiązane. Nie jest to standardowa historia ze szczęśliwym zakończeniem i oklepanymi schematami. Daje ona trochę do myślenia i po części przedstawia brutalność naszego świata. Duży ładunek emocjonalny tego filmu może być nie dla każdego, a przynajmniej nie wszyscy docenią tę produkcję. Ciężko mi jest opisać ten film lepiej, gdyż to co tutaj znajdziemy jest czymś innym od tego co do tej pory widziałam. Sądzę, że każdy powinien się zapoznać z tą historią i wyrobić sobie o niej zdanie.
Gra aktorska może i nie jest na bardzo wysokim poziomie. Nie znajdziemy tutaj bardzo znanych nazwisk, które mają już wyrobioną swoją markę. Pomimo to każda postać została przedstawiona w intrygujący sposób, dzięki czemu klimat filmu był dość specyficzny. Moim zdaniem aktorzy zostali bardzo dobrze dobrani do swoich bohaterów, idealnie wcielali się w postacie i oddali wiele emocji, które mogą poniekąd wpłynąć na widza.
Moim zdaniem warto zapoznać się z tą produkcją. "Ostatni gasi światło" to niestandardowy film, który jest miłą odskocznią od szeroko promowanych gniotów, którymi rynek jest już jak dla mnie przesycony. Gorąco polecam jego obejrzenie, mam nadzieję, że się nie zawiedziecie.
Moja ocena: 7/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz