poniedziałek, 1 sierpnia 2011

"Moje życie z psem imieniem George" Judith Summers






Gdy Judith Summers i jej dziewięcioletni syn próbują poradzić sobie z bolesną pustką po stracie męża i ojca, w ich życie wkracza George. Szybko przekonują się, że mieszkanie pod jednym dachem z kapryśnym i wymagającym spanielem to nie lada wyzwanie. Ale trudno mieć to za złe uroczemu psiakowi, skoro dzięki niemu znów potrafią się śmiać. 
Opis książki
 










Autor: Judith Summers
Tytuł oryginalny: My Life with George: Surviving Life with the King of the Canines 
Język oryginalny: angielski 
Kategoria: Literatura piękna 
Gatunek: literatura współczesna zagraniczna 
Forma: powieść 
Rok pierwszego wydania polskiego: 2007
Liczba stron: 250


     Faktem jest, że powieść ta jest dość specyficzna. Cała historia toczy się wokół psa. A jako, że kocham psy, pomimo, że nie było mi dane posiadać własnego (ale cudze psy ubóstwiam ;)) miałam nadzieję, że książka będzie dla mnie idealna. Jakże mylne było moje złudzenie. 
     Styl pisania dość lekki, szybko można skończyć tą książkę. Jednak jej czytanie było dość męczące. Historia o dość zabawnym, przeuroczym piesku, którego wszyscy kochają. Nawet czytelnik. Niestety oprócz opisu zmagań się z psiakiem dużo można było znaleźć opisów architektury, historii miast. Jednak nie tego oczekiwałam. Mnie, w tym przypadku, one nudziły. Gdybym chciała się czegoś dowiedzieć o Londynie, czy też innym mieście wzięłabym inną książkę do ręki. Akcji w tej powieści praktycznie wcale nie ma. Wszystko toczy się dość powoli, nie ma momentów 'zabierających dech w piersiach'. Po prostu zawiewało nudą i momentami tandetą. Pomimo, że mówią, żeby nie oceniać książki po okładce, w tym przypadku rozczulający pies na niej umieszczony - cavalier king charles spaniel - można wziąć na plus. Jednak to nie wystarczy, żeby zasłużyć na dobrą ocenę. Ogólnie ja jestem zawiedziona tą pozycją.
     Ocena: 3/10

PS. Zdjęcia złożonego wczoraj regału umieszczę w najbliższym czasie jak tylko znajdą się w nim wszystkie moje pozycje zgarnięte porozkładane po całym pokoju i domu ;).

1 komentarz:

  1. Jeśli nie czytałaś to polecam Ci Marley i ja. Świetna książka. ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails