piątek, 18 lutego 2011

'Zakręcony piątek' (Freaky Friday, 2003) - film

Doktor Tess Coleman (Jamie Lee Curtis) i jej nastoletnia córka mają od zawsze kłopoty z porozumieniem. Tess wyśmiewa występy Anny (Lindsay Lohan) w zespole rockowym, a ta z kolei nie akceptuje narzeczonego matki, którego uważa za nudziarza i sztywniaka. Pewnego piątku, za sprawą chińskich ciasteczek z wróżbą, obie panie zamieniają się ciałami i teraz Tess wygląda jak swoja córka, a Anna jak matka... Stopniowo obie zaczynają darzyć się szacunkiem i rozumieć wzajemne punkty widzenia. W sobotę Tess ma jednak ślub i obie panie muszą znaleźć jakiś sposób, by powrócić do swoich ciał. I to szybko!

Obejrzałam film chyba trzeci raz, gdyż nic innego ciekawszego w tv nie znalazłam. Całe szczęście leciał na tzw. Jedynce więc obyło się bez reklam :).
Przechodząc do filmu. Dość ciężko ocenić film, który już się ogląda któryś raz z kolei. Nic nowego, zaskakującego się w nim nie znajduje. A jednak jest dobry na rozluźnienie. Jako, że w moim kolanie coś mi pykło, spuchło, prawie uniemożliwia chodzenie i boli jak cholera to taki film działa trochę 'kojąco'. Mogę zostać na ten moment zachlastana aczkolwiek momentami naprawdę się śmiałam ;). Chineczki, które grały rolę drugoplanową?, jak zwykle doprowadziły mnie do łez. Ogólnie jest to film, przy którym nie trzeba myśleć.
Zawsze się jednak znajdzie jakieś 'ale'. Pewne momenty były strasznie irytujące, np. cała ta 'zamiana' pod koniec filmu. Nie lubię tak naciąganych scen. Rozumiem, że jest to komedia ale nie musi ocierać się ona o tandetę.
Moja ocena: 5/10. Jako odmóżdżacz polecam, chociaż nie jest to film, który 'łapie za serce' i trzeba koniecznie obejrzeć.

5 komentarzy:

  1. Oglądałam ten film i bardzo mi się podobał ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Historia faktycznie jest trochę naciągana, a i w niektórych momentach doszło do grubej przesady, ale przyjemnie wspominam tę historię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się, że film do wybitnych nie należy, ale nie jest najgorszy, bo po paru latach wciąż pamiętam fabułę i niektóre momenty. O większości tego typu produkcji zapominam jak najszybciej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię takich historii jak się bohaterowie zamieniają ciałami i rolami, więc pewnie nie obejrzę. Ale nigdy nie mów nigdy ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. Film oglądałam dość dawno, lecz z tego co pamiętam to nie przypadł mi za specjalnie do gustu.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails