poniedziałek, 11 kwietnia 2016

"Dotrzymana obietnica" Jill Anderson

W roku 2005 Jill Anderson stanęła przed sądem w Leeds, oskarżona o zabójstwo męża. Paul Anderson, 43-letni lingwista, od wielu lat cierpiał na zapalenie mózgowo-rdzeniowe oraz zespół ustawicznego zmęczenia, z powodu choroby kilkakrotnie usiłował popełnić samobójstwo. Pewnego dnia, korzystając z nieobecności żony, zażył śmiertelną dawkę leków. Po powrocie Jill powiedział jej, że "tym razem wziął dosyć", i błagał, żeby nie wzywała pomocy. Uszanowała jego życzenie i – choć trawiona rozpaczą – pozwoliła mu odejść. Wkrótce potem doświadczyła na sobie surowości prawa: wielokrotnie przesłuchiwana, została pozbawiona paszportu i stanęła wobec perspektywy spędzenia nawet 15 lat w więzieniu. Jej historię śledziły media z całego kraju; choć ze względu na stan zdrowia nie mogła uczestniczyć we własnym procesie, ława przysięgłych jednogłośnie uznała ją za niewinną.
Ta książka to spisana przez Jill opowieść o nadzwyczajnej emocjonalnej wędrówce, elegancka i zarazem wstrząsająca. Suche stenogramy przesłuchań przeplatają się z historią miłości Paula i Jill, oraz z opisami wczesnych, szczęśliwych lat ich związku, kiedy jeszcze nie musieli stawić czoła koszmarowi choroby, na którą medycyna nie zna lekarstwa. Po lekturze tej zaskakująco szczerej książki czytelnik musi zadać sobie pytanie: "Co ja zrobiłbym na jej miejscu?". 
Opis książki




Autor: Jill Anderson
Tytuł oryginalny: Unbroken Trust
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Nakoniecznik Arkadiusz
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: biografia/autobiografia/pamiętnik
Rok pierwszego wydania: 2012
Rok pierwszego wydania polskiego: 2016
Liczba stron: 428



     Czytałam przeróżne opinie o tej książce. Miałam pewne obawy czy mi się ona spodoba, lecz postanowiłam ją jednak przeczytać aby móc się sama o niej wypowiedzieć. Temat ciężki, wywołujący skrajne opinie. Ja jak zwykle jestem gdzieś "po środku". 
     Fabuła książki zmusza do przemyśleń - czy pomimo cierpienia drugiej osoby można pozwolić jej umrzeć, czy za wszelką cenę trzeba utrzymać ją przy życiu? Długotrwały ból może na prawdę wykończyć, ja osobiście po 'tygodniowym maratonie migreny' mam ochotę sobie odciąć głowę. Chociaż tydzień bólu to prawdopodobnie nic przy kilku latach katorgi. Czy osoby, które nas kochają mogą pozwolić nam odejść? Rozumiem argumenty dwóch obozów, które mogą się ukształtować - tych, którzy są za eutanazją oraz przeciwko niej. No bo w końcu jak długo można patrzeć na cierpienie ukochanego, ale również jak można pozwolić mu umrzeć? Które zachowanie przedstawia bardziej empatyczną postawę? Nie potrafię tego ocenić. Nigdy sama nie znalazłam się w takiej sytuacji, żeby podejmować taką decyzję i nie wiem jak bym się zachowała.
     Bohaterowie - nie mnie oceniać zachowanie postaci, gdyż książka jest oparta na faktach. Wydarzenia oraz ludzie, których one dotyczą autentyczne. Styl autorki również ciężko ocenić. Sporo jest przedstawionych suchych stenogramów z przesłuchań, a samych wydarzeń opisywanych przez autorkę raczej niewiele. Jednak czyta się raczej lekko i niektórych pozycja może wciągnąć. Wydanie takie trochę nijakie, momentami miałam wrażenie, że niedopracowane. Niby papier i czcionka ze sobą współgrały ale coś mi jednak nie do końca pasowało. Okładka również z tych, które mogą wiele nie przetrwać a rogi po kilku czytaniach być bardzo pozaginane, co mnie niestety martwi. 
     Pomimo ważnego tematu jaki porusza ta pozycja, nie oszalałam na jej punkcie. Nie zamierzam polecać jej każdemu napotkanemu czytelnikowi. Daje ona do myślenia, lecz nie jest to książka, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
     Moja ocena: 5/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails