czwartek, 4 lipca 2013

"Pożeracz dusz" Michelle Paver




Torak i Wilk po wyprawie na wyspy Klanu Foki znów są razem. Niestety, nie na długo. Wilka porywają okrutni Pożeracze Dusz. Nie wiadomo, czemu właśnie on został wybrany. Chłopiec i jego towarzyszka Renn zrobią wszystko, by uratować przyjaciela.
Ślady prowadzą ku dalekiej, mroźnej Północy. Wędrówka przez skute lodem, pełne niebezpieczeństw tereny wystawia ich wzajemne oddanie na niejedną próbę, Toraka zaś nieuchronnie zbliża do siedziby najgroźniejszego wroga... 


Tył książki






Autor: Michelle Paver
Tytuł oryginalny: Soul Eater
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Mazurek Krzysztof
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: fantasy
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2006
Rok pierwszego wydania polskiego: 2007
Liczba stron: 352



     To już moje trzecie spotkanie z autorką. "Pożeracz dusz" jest właśnie trzecim tomem Kronik Pradawnego Mroku. Podczas wysokich temperatur, całych dni wolnych, przynajmniej na początku wakacji chciałam sobie poczytać niezbyt wymagającą lekturę... Miałam nadzieję, że powrót do tej "sagi" spełni moje oczekiwania.
     Fabuła tej części stosunkowo słaba. Pomimo, że skończyłam ją czytać dopiero wczoraj wieczorem nie pamiętam dokładnie co się tam działo. Mam jedynie świadomość, że widziałam coraz więcej elementów łączących tą całą Kronikę z Harrym Potterem (ale o tym więcej rozpisywałam się w recenzji "Wędrującego ducha")
     Styl autorki bardzo lekki w odbiorze. Również dzięki mało skomplikowanej fabuły bardzo szybko można uporać się z tą pozycją. Chociaż nadal się zastanawiam czy to jest to czego poszukiwałam na wakacje - lekkiej i przyjemnej pozycji, która wciągnie mnie bez końca. Po części w tej pozycji tak było, niestety nie wciągnęła mnie bez pamięci. Sądzę, że można znaleźć książki, które nie są zbytnio ambitne ale mają jakąś ciekawszą akcję - mam nadzieję, że kiedyś mi się uda na takową trafić :). 
     Wydanie, które trafiło w moje ręce bez zarzutu. Nie widziałam literówek czy innych detalów, które mogłyby utrudniać odbiór czytanej powieści. Miałam tą część w twardej oprawie - trochę w tym wypadku uciążliwa ale da się przetrwać. 
     Mam jeszcze wypożyczoną kolejną część "Kronik Pradawnego Mroku" ale poważnie się zastanowię czy będę się za nią zabierać. 
     Moja ocena: 4/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails