środa, 17 maja 2017

'Koralina i tajemnicze drzwi' (Coraline, 2009) - film

Film zrealizowany na podstawie książki Neila Gaimana „Koralina”. Pewnego dnia, kiedy Koralina zwiedza nowy dom, odkrywa, że jej mieszkanie ma 14 drzwi. 13 drzwi otwiera się bez problemu i prowadzi do rzeczywistych miejsc w mieszkaniu. Czternaste drzwi znajdują się w odległym kącie pracowni i są zamknięte. Drzwi prowadzą do ciemnego przejścia, a stąd do niespokojnego miejsca spowitego mgłą i zamieszkałego przez alternatywną wersję jej sąsiadów i rodziców. Ci rodzice, jej druga mama i drugi tata, chcą by została z nimi. Zapewniają ją że będzie kochana bardziej, niż w rzeczywistości, że jedzenie będzie o wiele lepsze, niż w rzeczywistym świecie. I wszystko początkowo jest lepsze aż do chwili gdy jej druga mama chce zatrzymać Koralinę na zawsze, używając do tego magii i przemocy, i porywa jej prawdziwych rodziców. Koralina musi stawić czoło własnemu strachowi i uwolnić rodziców i dusze trzech martwych dzieci. Na szczęście znajduje w tym pomocnika-czarnego, mówiącego kota.



     Animacja "Koralina i tajemnicze drzwi" to kolejna bajka w dość krótkim odstępie czasu, któ ostatnio obejrzałam. Tytuł kojarzył mi się już z czymś lecz nie potrafiłam połączyć tego z tym co mi się kołatało w głowie przed seansem. Dopiero później doczytałam, że jest to produkcja na podstawie książki Neila Gaimana.
     Fabuła filmu została dość dobrze przedstawiona w opisie. Przyznaję, że mi samej ciężko by było w kilku słowach przedstawić to co się tutaj działo bez zdradzania zbyt dużej ilości szczegółów. Tę animację oglądało mi się bardzo dobrze, choć było wiele momentów w których chciałam zapytać o co tu tak na prawdę chodzi, co reżyser brał w trakcie tworzenia. Książki jeszcze nie czytałam lecz film, pomimo moich niektórych min pod tytułem WTF, został zrealizowany w bardzo intrygujący sposób. Nie spodziewałam się, że tak z pozoru prozaiczna animacja, może wywołać tak wiele emocji. Spędzony czas podczas seansu nie był dla mnie czasem straconym, a gdy tylko dorwę pierwowzór to z chęcią przeczytam tę ksiażkę.
     "Koralinę..." oglądałam w wersji z polskim dubbingiem i moim zdaniem głosy zostały idealnie dobrane. W szczególności Krystyna Tkacz jako Panna Miriam Forcible. Ma ona na tyle charakterystyczny głos, że nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli. Samo wykonanie tej produkcji też w trochę niestandardowy sposób, w porównaniu do innych animacji dostępnych na rynku.
     Nie żałuję, że obejrzałam "Koralinę i tajemnicze drzwi". Potrzebowałam czegoś takiego i całe szczęście wpisała się w aktualne moje 'zachciewajki'. Polecam każdemu kto lubi takie niesztampowe produkcje, które potrafią zarówno zapewnić rozrywkę, jak i wnieść kilka cennych lekcji do naszego życia.
     Moja ocena: 8/10.

2 komentarze:

  1. Już dawno miałam w planach tę produkcję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ona intrygująca, nie powinnaś być zawiedziona.

      Usuń

Related Posts with Thumbnails