Jako czternastolatka Katarzyna Medycejska, księżna z rodu włoskich Medyceuszy, zostaje poślubiona Henrykowi, następy rodu francuskiego. Z rodzinnej Florencji udaje się do ojczyzny męża gdzie przez wiele lat pozostaje w cieniu jego kochanki, Diany de Poitiers. Los nie szczędzi jej tragedii. Jednakże to właśnie przeciwności losu zmuszają Katarzynę do decydowania i działania. Staje się jedną z najbardziej wpływowych kobiet XVI-wiecznej Europy. Powieść odsłania przed nami intymny świat Katarzyny Medycejskiej, kobiety, która dla dobra rodziny i państwa podjęła zabójczą walkę o władzę, poświęcając swoje uczucia na ołtarzu powinności królowej.
Opis książki
Autor: Christopher W.
Gortner
Tytuł oryginalny: The Confessions of Catherine de Medici
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Korombel Paweł
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: historyczna
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2010
Rok pierwszego wydania polskiego: 2011
Liczba stron: 440
Tytuł oryginalny: The Confessions of Catherine de Medici
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Korombel Paweł
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: historyczna
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2010
Rok pierwszego wydania polskiego: 2011
Liczba stron: 440
Książkę "Wyznania Katarzyny Medycejskiej" kupiłam już jakiś czas temu. Naszła mnie ochota na przeczytanie czegoś 'historycznego', dlatego też nie szukając daleko na mojej półce, sięgnęłam wreszcie po tę pozycję. Będąc już po lekturze muszę przyznać, że jestem oczarowana tą powieścią.
Akcja przedstawiona w tej książce toczy się wokół Katarzyny Medycejskiej, jej życia oraz dokonań. Ci co znają bardziej historię i wiedzą jak potoczyły się losy Katarzyny prawdopodobnie nie znajdą tutaj nic odkrywczego. Jednak dla mnie jest to powieść, która w bardzo ciekawy sposób przedstawia historię oraz intrygi na dworze jakie miały miejsce w tamtych czasach. Sama treść i to jak została ona przedstawiona, zachęca do tego aby poszerzyć swoją wiedzę z historii. Żałuję jedynie, że niektóre postacie zostały pominięte w tej książce, chociażby jeden z jej synów - Henryk III Walezy, który był powiązany z Polską.
Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Nie wiem czy powinnam ale przyznaję się, że nie znam aż tak dobrze historii z tamtych czasów aby móc w pełni określić na ile występujące tutaj postacie są autentyczne. Nie potrafię wskazać, które z osób pobocznych występujących na kartach tej powieści zostały stworzone na potrzeby powieści, choć co do tych głównych nie mam wątpliwości :).
Styl autora przyjazny w odbiorze. Czytałam już jedną książkę tego pisarza, czyli "Spisek Tudorów", a po lekturze "Katarzyny..." jestem już pewna, że będę sięgać po kolejne jego powieści. Sposób w jaki przedstawia on historię jest wręcz magiczny, dzięki czemu z jeszcze większą przyjemnością możemy zatopić się w lekturze.
Wydanie tej książki miałam w wersji papierowej. Jedyne do czego mogę się przyczepić to klejone strony, których po prostu nienawidzę. Jednak całą reszta bardzo przemyślanie zrobiona. Miękka okładka ze skrzydełkami, które nie przeszkadzały w czytaniu, odpowiednia czcionka, czy rozmieszczenie tekstu sprzyjały płynnemu czytaniu.
Moim zdaniem jest to jedna z lepszych powieści historycznych jakie do tej pory czytałam. Z czystym sercem mogę Wam ją polecić jeśli jeszcze nie znacie tej książki. Osobiście jestem pewna, że gdy tylko będę miała możliwość to sięgnę po kolejne tego typu powieści.
Akcja przedstawiona w tej książce toczy się wokół Katarzyny Medycejskiej, jej życia oraz dokonań. Ci co znają bardziej historię i wiedzą jak potoczyły się losy Katarzyny prawdopodobnie nie znajdą tutaj nic odkrywczego. Jednak dla mnie jest to powieść, która w bardzo ciekawy sposób przedstawia historię oraz intrygi na dworze jakie miały miejsce w tamtych czasach. Sama treść i to jak została ona przedstawiona, zachęca do tego aby poszerzyć swoją wiedzę z historii. Żałuję jedynie, że niektóre postacie zostały pominięte w tej książce, chociażby jeden z jej synów - Henryk III Walezy, który był powiązany z Polską.
Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Nie wiem czy powinnam ale przyznaję się, że nie znam aż tak dobrze historii z tamtych czasów aby móc w pełni określić na ile występujące tutaj postacie są autentyczne. Nie potrafię wskazać, które z osób pobocznych występujących na kartach tej powieści zostały stworzone na potrzeby powieści, choć co do tych głównych nie mam wątpliwości :).
Styl autora przyjazny w odbiorze. Czytałam już jedną książkę tego pisarza, czyli "Spisek Tudorów", a po lekturze "Katarzyny..." jestem już pewna, że będę sięgać po kolejne jego powieści. Sposób w jaki przedstawia on historię jest wręcz magiczny, dzięki czemu z jeszcze większą przyjemnością możemy zatopić się w lekturze.
Wydanie tej książki miałam w wersji papierowej. Jedyne do czego mogę się przyczepić to klejone strony, których po prostu nienawidzę. Jednak całą reszta bardzo przemyślanie zrobiona. Miękka okładka ze skrzydełkami, które nie przeszkadzały w czytaniu, odpowiednia czcionka, czy rozmieszczenie tekstu sprzyjały płynnemu czytaniu.
Moim zdaniem jest to jedna z lepszych powieści historycznych jakie do tej pory czytałam. Z czystym sercem mogę Wam ją polecić jeśli jeszcze nie znacie tej książki. Osobiście jestem pewna, że gdy tylko będę miała możliwość to sięgnę po kolejne tego typu powieści.
Moja ocena: 8/10.
Muszę przeczytać. Uwielbiam powieści historyczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGorąco polecam - mam nadzieję, że się nie zawiedziesz tą pozycją :).
Usuń