piątek, 13 lipca 2012

"Dziecko Noego" Éric-Emmanuel Schmitt



W okupowanej Belgii katolicki ksiądz ukrywa żydowskiego chłopca, Josepha. Chłopcu udaje się przeżyć, odnajduje rodziców i po latach opowiada swoją historię. Cała ta opowieść nie różniłaby się niczym od wielu innych, które znamy, gdyby nie to, że ojciec Pons ocala nie tylko życie Josepha, ale coś znacznie więcej.

Éric-Emmanuel Schmitt znowu nas zaskakuje, wzrusza i skłania do refleksji. Ta oparta na autentycznych wydarzeniach opowieść o inności, tolerancji i poszukiwaniu tożsamości ma wymiar uniwersalny. Łączy humor z powagą i udowadnia, że o dobru można mówić w sposób prosty, piękny, a zarazem pozbawiony sentymentalizmu. 

Tył książki 





Autor: Éric-Emmanuel Schmitt
Tytuł oryginalny: L`Enfant De Noe
Język oryginalny: francuski
Tłumacz: Grzegorzewska Barbara
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura współczesna zagraniczna
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2004
Rok pierwszego wydania polskiego: 2005
Liczba stron: 132



     Éric-Emmanuel Schmitt wydał już kilka książek, które ukazały się również w Polsce. Najbardziej znany jest dla mnie z pozycji "Oskar i Pani Róża" oraz względnie niedawno wydanej "Trucicielki". Jak już kiedyś wspominałam uwielbiam sięgać po jego książki jednak pozycja której dotyczy ta recenzja, czyli "Dziecko Noego" zawiodła mnie. 
     Książka opowiada historię małego chłopca ochranianego przez księdza podczas wojny. Ukazuje ona emocje, uczucia jakimi się kieruje podczas rozłąki z rodziną w ciężkich czasach.
     Styl autora jak zwykle przyjemny w czytaniu. Pozycja daje wiele do myślenia. Pomimo to, jak dla mnie, jest to jak dotąd najgorsza książka przeczytana tego autora, a było ich już trochę. Może to dziwne ale i w tej pozycji przeszkadzała mi wplątana tematyka religijna. Bohaterowie jacyś tacy nijacy. Nikt nie wzbudzał we mnie jakichkolwiek emocji. Nie jest to jednak jedyne minusy książki. Można by wymieniać ich wiele... Mi się po prostu dość ciężko czytało i cieszyłam się kiedy wreszcie skończyłam tą pozycję.
     Moja ocena: 4/10.

3 komentarze:

  1. Czytałam;)
    choć już to było dawno, dawno temu to pamiętam że mi się podobała:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Na mnie z kolei "Dziecko Noego" zrobiło piorunujące wrażenie. Wszystkie książki Schmitta są niezwykle poruszające, jednak ta dotknęła jakiejś, dotąd nieodkrytej, struny w mojej duszy. Wzruszyła mnie dużo bardziej od bestsellerowego "Oskara i pani Róży". Moja ulubiona pozycja.

    http://bukmuwi.pl/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails