Miałam nadzieję, że luty będzie trochę spokojniejszym miesiącem w moim życiu niż styczeń, jednak nadal bardzo dużo się działo. Przełożyło się to niestety na jeszcze mniejszą liczbę książek, którą przeczytałam aniżeli w zeszłym miesiącu. Pozostaje mi mieć nadzieję, że wreszcie kiedyś wybory mebli, firanek, zasłonek, sprzętów AGD i wszystkiego innego co związane z nowym mieszkaniem wreszcie się skończy, a w pracy względnie niedługo nastanie trochę spokojniejszy okres. Osoby pracujące w księgowości wiedzą o czym mówię ;).
Luty książkowo
- liczba przeczytanych książek: 2
- "Margo" Tarryn Fisher
- "Córeczka tatusia" Cathy Glass
W tym miesiącu przeczytałam tylko dwie książki. Dla niektórych może to być dużo, jednak patrząc na ten miesiąc w innych latach w moim przypadku jest to raczej mało. Niestety żadna z tych pozycji nie zrobiła na mnie aż tak dobrego i pozytywnego wrażenia, żebym mogła o nich pamiętać przez dłuższy okres. Były poprawne lecz szczerze wątpię aby znalazły się one w TOP10 książek z tego roku.
Luty filmowo
- liczba obejrzanych filmów: 2
- "Młoda Wiktoria" (The Young VIctoria, 2009)
- "Jonathan" (2016)
Mam nadzieję, że u Was luty wypadł choć trochę lepiej niż u mnie. Mi pozostaje mieć nadzieję, że wreszcie niebawem będę mogła poświęcić więcej czasu na swoje hobby jakim jest czytanie książek, oglądanie filmów i recenzowanie tego z czym miałam styczność. Chciałabym Was również serdecznie zaprosić do obserwowania moich profili na FB oraz Instagramie. Staram się rozwijać swoje media społecznościowe i jeśli macie jakieś rady to chętnie je wysłucham.
Oj tam, ważne, że się w ogóle coś czyta :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńW sumie racja :D.
Usuń