sobota, 19 grudnia 2015

"Przyjaciele po grób" Nele Neuhaus


Pracownik Opel-ZOO w górach Taunus dokonuje makabrycznego odkrycia. W terrarium dla słoni leży ludzka dłoń. Pasującego do dłoni denata znajdują w okolicy ogrodu zoologicznego komisarz Oliver von Bodenstein i jego koleżanka Pia Kirchhoff. Denat był nauczycielem i zapalonym ekologiem. Ze względu na wyjątkową charyzmę miał wśród uczniów wielu zagorzałych sympatyków, ale kilku mieszkańców miasta w równym stopniu go nienawidziło. Motyw zbrodni pozostaje jednak zagadką. Wdrożone śledztwo nie ominie bogatych udziałowców holdingów budowlanych, najwyższych urzędników miejskich, młodych genialnych informatyków oraz bezkompromisowych ekologów. Nie oszczędzi też dyrektora zoo, Christopha Sandera, w którego niewinność wierzy jedynie zauroczona komisarz Kirchhoff.…  

Opis książki





Autor: Nele Neuhaus
Tytuł oryginalny: Mordsfreunde
Język oryginalny: niemiecki
Tłumacz: Urban Anna, Urban Miłosz
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2007
Rok pierwszego wydania polskiego: 2013
Liczba stron: 408




     W zbiorach "rodzinnych" 'posiadam' którąś z kolei część z cyklu, jednak chciałam zacząć serię od początku. Udało mi się zdobyć książkę "Przyjaciele po grób", która jest drugą częścią cyklu, lecz pierwszą, która została przetłumaczona na język polski. Z lekkim zdziwieniem na twarzy z takiej sytuacji zaczęłam lekturę tej pozycji. 
     Fabuła typowa dla kryminału - mamy odnalezione zwłoki, kilku podejrzanych a i tak dopiero pod koniec dowiadujemy się kto tak na prawdę zabił. Znajdziemy tutaj również wątek obyczajowo-miłosny lecz nie jest to, całe szczęście, główny temat książki tylko miły dodatek, który nie przyćmiewa samej historii kryminalnej. Akcja powieści rozgrywa się w dobrym tempie, nie ma tutaj spowolnień, przez które uśniemy z nudów. Bohaterowie również dobrze skonstruowani, na tyle charakterystyczni, że nie powinni się mylić podczas lektury.
     Do stylu autorki mam mieszane odczucia - co prawda język nie był ciężki, typowo akademicki, lecz też książka również nie była napisana lekkim językiem, przez który od razu, bez żadnych zgrzytów, zatapiamy się w lekturze i zapominamy o otaczającym nas świecie.
     "Przyjaciele po grób" to całkiem niezły kryminał, choć nie jest to jeszcze książka najwyżej klasy wśród swojego gatunku. Czytałam lepsze, lecz i tak warto się z nią zapoznać :). 
     Moja ocena: 7/10.

2 komentarze:

  1. Tej autorki czytalam tylko jedna ksiazke, polecona przez innych i nie zawiodlam sie a byla to "sniezka musi umrzec". Ogolnie nie czytam kryminalow, wole obyczajowke, reportaze i biografie. Zdwcydowanie moge ci polecic:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Śnieżka musi umrzeć" to właśnie książka z tego cyklu, tylko dalsza jego część. Na pewno po nią sięgnę tylko chciałabym czytać tomy w odpowiedniej kolejności :).

      Usuń

Related Posts with Thumbnails