Przerażająca historia o demonach przeszłości i prawdzie czekającej, aby wyjść na jaw.
Jako dziecko Izzy Stone doświadcza ogromnej tragedii. Traci ukochanego ojca, którego zastrzeliła jej matka. Dziewczyna przyjmuje, że kobieta jest obłąkana i zrywa z nią wszelkie kontakty. Będąc nastolatką, trafia do rodziny zastępczej, w której pomaga przybranym rodzicom w porządkowaniu zbiorów lokalnego muzeum. W stosie porzuconych i zapomnianych przedmiotów Izzy znajduje plik nieotwartych listów, które okażą się kluczem do jej przeszłości.
Rok 1929. Clara Cartwright ma osiemnaście lat i jest szaleńczo zakochana we włoskim imigrancie. Kiedy wyjawia rodzicom zamiar poślubienia mężczyzny, jej ojciec wada w furię i wysyła córkę do kosztownego ośrodka dla obłąkanych.
Izzy odkrywa prawdę o okrutnej przeszłości Clary, a im bardziej zbliża się do jej historii, tym bardziej jest niepewna zdarzeń ze swojego dzieciństwa.
Opis książki
Autor: Ellen Marie
Wiseman
Tytuł oryginalny: What She Left Behind
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Laskowska Alicja
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura zagraniczna
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2013
Rok pierwszego wydania polskiego: 2017
Liczba stron: 496
Tytuł oryginalny: What She Left Behind
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Laskowska Alicja
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura zagraniczna
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2013
Rok pierwszego wydania polskiego: 2017
Liczba stron: 496
Powieść "To, co zostawiła" miała swoją premierę w Polsce w 2017 roku. Nie tylko w okolicach jej wydania nastąpił wysyp pozytywnych recenzji, ale też u wielu czytelników znalazła się ona wśród najlepszych pozycji przeczytanych w minionym roku. Na fali szaleństwa również i ja zakupiłam własny egzemplarz, za który wreszcie udało mi się zabrać. Obawiałam się jednak, że nie docenię tego co pokochało tak wielu, jednak mój lęk był niepotrzebny.
W książce przeplatają się historie Izzy oraz Clary, które łączy tak samo wiele aspektów jak dzieli. Obie pomimo młodego wieku przeszły bardzo dużo, co w znacznym stopniu na nie wpłynęło. Treść przedstawiona na kartach tej powieści porwała mnie swoją fabułą już od pierwszych stron. Gdyby nie inne obowiązki, które wisiały mi nad głową z chęcią przeczytałabym ją za jednym razem, bez zbędnych przerw. To co się tutaj działo, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Podczas lektury buzowały we mnie różne emocje - od tych pozytywnych po same najgorsze. Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, pomimo dość trudnej tematyki, spędziłam wspaniały czas zaczytując się w tę powieść. Jedyne co mnie zawiodło to samo zakończenie. Po całej historii spodziewałam się trochę bardziej mrocznego finału, który jeszcze bardziej wbiłby mnie w fotel i dobił moją psychikę.
Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Zarówno główne postacie, jak i te drugoplanowe miały w sobie coś, co wyróżniało je na tle innych. Wszyscy bez wyjątku wzbudzali we mnie emocje, zarówno te negatywne jak i pozytywne. Nie było tutaj tej denerwującej nijakości, która niczym szczególnym nie wyróżnia danego charakteru na tle pozostałych. Pomimo, że nie wszystkie zachowania aprobowałam byłam w stanie w mniejszym lub większym stopniu je zrozumieć. Miałam trochę wewnętrznych dylematów podczas lektury a bohaterowie dali mi powodów do przemyśleń.
Styl autorki bardzo przyjemny, dzięki czemu miałam wrażenie, że wręcz płynę przez tę powieść. Ciężko było mi się od niej oderwać, co po ostatniej mojej lekturze (a mowa tu o "Angielce" Katherine Webb) było bardzo miłą odmianą. Również wydanie papierowe, które miałam okazję czytać przyciąga wzrok. Mroczna okładka, ładna oprawa graficzna wewnątrz, jak i 'odcień' stron pozwalający czytać w każdych warunkach i nie przyprawiający o ból naszych oczu, stworzyły bardzo ciekawą całość. Tylko te nieszczęsne klejone strony... Oby tylko trzymały się one jak najdłużej.
Cieszę się, że przekonałam się na własnej skórze, jak dobrą powieścią jest "To, co zostawiła". Jestem pewna, że jeszcze kiedyś do niej z wielką chęcią powrócę. Jeśli ktoś z was jeszcze nie czytał tej książki to gorąco polecam nadrobienie zaległości. Mam nadzieję, że tak samo jak ja pozytywnie zaskoczycie się tym jak dobrą historię tutaj znajdziecie.
Moja ocena: 8/10.
W książce przeplatają się historie Izzy oraz Clary, które łączy tak samo wiele aspektów jak dzieli. Obie pomimo młodego wieku przeszły bardzo dużo, co w znacznym stopniu na nie wpłynęło. Treść przedstawiona na kartach tej powieści porwała mnie swoją fabułą już od pierwszych stron. Gdyby nie inne obowiązki, które wisiały mi nad głową z chęcią przeczytałabym ją za jednym razem, bez zbędnych przerw. To co się tutaj działo, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Podczas lektury buzowały we mnie różne emocje - od tych pozytywnych po same najgorsze. Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, pomimo dość trudnej tematyki, spędziłam wspaniały czas zaczytując się w tę powieść. Jedyne co mnie zawiodło to samo zakończenie. Po całej historii spodziewałam się trochę bardziej mrocznego finału, który jeszcze bardziej wbiłby mnie w fotel i dobił moją psychikę.
Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Zarówno główne postacie, jak i te drugoplanowe miały w sobie coś, co wyróżniało je na tle innych. Wszyscy bez wyjątku wzbudzali we mnie emocje, zarówno te negatywne jak i pozytywne. Nie było tutaj tej denerwującej nijakości, która niczym szczególnym nie wyróżnia danego charakteru na tle pozostałych. Pomimo, że nie wszystkie zachowania aprobowałam byłam w stanie w mniejszym lub większym stopniu je zrozumieć. Miałam trochę wewnętrznych dylematów podczas lektury a bohaterowie dali mi powodów do przemyśleń.
Styl autorki bardzo przyjemny, dzięki czemu miałam wrażenie, że wręcz płynę przez tę powieść. Ciężko było mi się od niej oderwać, co po ostatniej mojej lekturze (a mowa tu o "Angielce" Katherine Webb) było bardzo miłą odmianą. Również wydanie papierowe, które miałam okazję czytać przyciąga wzrok. Mroczna okładka, ładna oprawa graficzna wewnątrz, jak i 'odcień' stron pozwalający czytać w każdych warunkach i nie przyprawiający o ból naszych oczu, stworzyły bardzo ciekawą całość. Tylko te nieszczęsne klejone strony... Oby tylko trzymały się one jak najdłużej.
Cieszę się, że przekonałam się na własnej skórze, jak dobrą powieścią jest "To, co zostawiła". Jestem pewna, że jeszcze kiedyś do niej z wielką chęcią powrócę. Jeśli ktoś z was jeszcze nie czytał tej książki to gorąco polecam nadrobienie zaległości. Mam nadzieję, że tak samo jak ja pozytywnie zaskoczycie się tym jak dobrą historię tutaj znajdziecie.
Moja ocena: 8/10.
Zakończenie zmienia całą naszą opinię, to ono najmocniej zapada w pamięć. Mimo tego, że było dość nieumiejętne myślę, że z chęcią się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńDaj znać po lekturze, czy również i tobie się ona spodobała :D.
UsuńO tej książce słyszałam tak dużo dobrego, że koniecznie muszę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPolecam! Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz :).
Usuń