niedziela, 8 września 2013

'Elizabethtown' (2005) - film

 




Historia młodego chłopaka Drew Baylora, który zostaje wyrzucony z pracy, a ukochana dziewczyna postanawia odejść. Do tego umiera jego ojciec. Drew po śmierci ojca postanawia wrócić do rodzinnego małego miasteczka - Elizabethtown, gdzie się wychował. W drodze do domu poznaje Claire Colburn i zakochuje się.










     Jako, że dziś niedziela - miałam ochotę obejrzeć coś lekkiego, niezobowiązującego. Po prostu coś przy czym nie będę musiała zbytnio myśleć a miło spędzę czas. Odnośnie tego filmu mam strasznie mieszane odczucia... 
     Początkowe sceny zapowiadały się ciekawie. Drew, po pierwszej dużej porażce traci pracę oraz dziewczynę. Postanawia popełnić samobójstwo... Miałam nadzieję, że jakoś ciekawie to rozwiną. Niestety. Film strasznie mi się dłużył. Dwie godziny na historię, w gruncie rzeczy o niczym, to stanowczo za długo. Miała ona potencjał, jednak jak dla mnie, został zmarnowany. Fabułę można opisać właściwie w dwóch słowach "wielka nuda".
     Gra aktorska w tym filmie na wysokim poziomie. Orladno Bloom jako Drew oraz Kirsten Dunst wcielająca się w Claire - ich grę odebrałam pozytywnie. Reszta aktorów również bardzo dobrze wypadała. Ogólnie, obsada jako jedna z nielicznych w całości przypadła mi do gustu. Naprawdę rzadko się to zdarza :).
     Kolejnym elementem, który spodobał mi się w tym filmie jest sceneria oraz muzyka. Dzięki tym elementom odbiór filmu był przyjemniejszy. Pomimo nudy, która miała miejsce przez większość filmu to można było chociaż część ciekawych miejsc sobie obejrzeć. 
     Podsumowując - produkcja "Elizabethtown" jest raczej marnym tworem pod względem fabuły, z bardzo dobrą obsadą oraz scenerią i muzyką. Niestety - ja podczas oglądania wynudziłam się strasznie i nie mogę dać przez to zbyt wysokiej oceny temu filmowi.
     Moja ocena: 4/10.

7 komentarzy:

  1. Tym razem nie dla mnie, ostatnio mam problem, żeby trafić na chociażby dobry film... Pozdrawiam ):

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam problem z tym, żeby trafić w pasujący dla mnie film ;)

      Usuń
  2. Miałam na liście, ale skoro odradzasz ... a tyle jeszcze filmów jest do obejrzenia ;)
    Często jednak tak bywa - dobra obsada nie gwarantuje dobrej historii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Tobie akurat by się spodobał :)? Ciężko powiedzieć.

      Usuń
  3. A ja widziałam tej film kilka razy i wcale się nie wynudziłam. Czego nie mogę powiedzieć o "Paranormal Activity", który widziałam wczoraj we fragmentach - w całości się nie dało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są różne gusta, może po prostu film obejrzałam w "złym czasie" :)?

      Usuń
  4. Ja oceniłam ten film 5/10. Oglądałam go ze dwa lata temu, ale do dziś pamiętam, że był bardzo dłuuuuugi i bardzo nudny. Tak jak napisałaś, tam się nic nie dzieje i historia jest o niczym. To znaczy, powinnyśmy pewnie się doszukiwać jakichś wielkich emocji i refleksji, ale człowiek po tym filmie jest tak wynudzony i zmęczony nim, że w ogóle nie ma na to ochoty.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails