Stosik prywatny:
- "Kołysanki dla małych kryminalistów" Heather O'Neil
- "Wściekłość" Jonathan Kellerman (kupiona pod wpływem impulsu, jak byłam wkurzona na swojego instruktora :P)
Stosik biblioteczny:
- "Skalpel" Tess Gerritsen
- "Zanim się zbudzę" Mark Frost jako Eric Bowman
- "Śpiączka" Robin Cook
- "Sekretne życie pszczół" Sue Monk Kidd
- "Lśnienie" Stephen King
Z poprzedniego stosu bibliotecznego nie przeczytałam "Pocieszenia" Anny Gavaldy oraz "Z moim synem na fejsie" Janusza L. Wiśniewskiego. Jakoś nie mogłam za bardzo przez nie przejść... Może innym razem się uda ale mam jeszcze wakacje i nie zamierzam się męczyć. Czytanie ma być przyjemnością a nie katorgą! :)
Instruktora jazdy? :) Fajny stosik.
OdpowiedzUsuńWłaśnie robię kurs na prawko :P. Mam nadzieję, że chociaż z jazdami wyrobię się do końca września :D.
UsuńTo zapraszam na mój blog o prawo jazdy ;d Pośmiejesz się ;)
UsuńA bo "Pocieszenie" książką prostą do przebrnięcia nie jest:P Zwłaszcza pierwsze ok. 200 stron, za to potem uczta!!! I oderwać się nie można:) Ja ją nazywam 'książkową niespodzianką', bo gdy już tracisz nadzieję, że coś z tej książki będzie dochodzisz do momentu, w którym chodzisz z nią po całym domu bo nie chcesz i boisz się od niej oderwać:))) Może jeszcze uda Ci się dać jej szansę, jeśli nie, trudno.
OdpowiedzUsuńciekawy stos :) a właściwie to dwa ;]
OdpowiedzUsuńżyczę przyjemnej lektury :)
Zgadzam się, że czytanie to ma być sama przyjemność
OdpowiedzUsuńCiekawe stosiki. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z książek. Trzymam kciuki za prawo jazdy.
OdpowiedzUsuń