Czy w ciągu dwunastu dni można poznać smak życia i odkryć jego najgłębszy sens? Dziesięcioletni Oskar nie wierzył, że to możliwe, aż do spotkania z tajemniczą panią Różą, która ma za sobą karierę zapaśniczki i umie znaleźć wyjście z każdej sytuacji... Piękna, mądra i niepozbawiona humoru opowieść o tym, jak pokonać strach, odnaleźć wiarę i nie poddać się w obliczu nieszczęścia.
Opis książki
Autor:Eric-Emmanuel Schmitt
Tytuł oryginalny: Oscar et la dame rose
Język oryginalny: francuski
Tłumacz: Grzegorzewska Barbara
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura współczesna zagraniczna
Rok pierwszego wydania: 2002
Rok pierwszego wydania polskiego: 2004
Pierwszy raz spotkałam się z ta książką będąc w gimnazjum na lekcji religii, kiedy to nasza katechetka na owych lekcjach nam czytała ta książkę. Wtedy od razu wiedziałam, że muszę mieć swój egzemplarz, pomimo tego, że nie jestem jakoś "mega uduchowiona". Książka jest wręcz rewelacyjna. Szybko się czyta, wzrusza, zmusza do refleksji. Kocham do niej wracać, gdy mam już dość tych wszystkich tandetnych i płytkich czytadeł, które niestety lubią mi wpadać w ręce.
Moja ocena 9/10. Szkoda, że taka króciutka!
Wielkie brawa dla katechetki za czytanie tej książki dzieciom i rozmawianie o niej. Rzadko spotyka się takie osoby.
OdpowiedzUsuńCo do książki to moim zdaniem jest piękna. Pokazuje czytelnikom jak ogromny dar mają w swoich rękach. Bo czy może być coś piękniejszego od życia?
Jakiś czas temu na TVP1 leciał film nakręcony na podstawie książki. Wyłączyłam po 5 minut. Był smutny, zimny, mega amatorski.... A przecież książka pomimo swojego końca daje ogromną nadzieję, jest takim balsamem na duszę czytelnika.
Pozdrawiam serdecznie,
"Oskar i Pani Róża" wywołują emocje. Szkoda nam chorego dziecka, buntujemy się przeciw cierpieniom tym, którzy najmniej na to zasłużyli.
OdpowiedzUsuńSchmitt to wykorzystał. Gra na naszych uczuciach, spłyca pewne sprawy, nie dopuszcza do ich rozwinięcia, zamyka w określonej formie.
Dlatego- tak, ale bez zachwytu.
Jakoś nie mogę się przełamać do tej książki.
OdpowiedzUsuńMoja Mama ma ją w swojej biblioteczce, ale jakoś nie mogę jej przeczytać.
Z jednej strony chciałabym, ale z drugiej strony coś mi mówi, żebym tego nie robiła.
Jedna z moich ulubionych powieści tego autora! :) I też strasznie żałuję, że jest taka króciuteńka :<
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłych Mikołajek! :D
Dostałam tą książkę kiedyś w prezencie. Długo nie potrafiłam się do niej przekonać, a jak już zaczęłam to pochłonęła mnie na całego. Pamiętam, że kończyłam ją na lekcji polskiego jak chodziłam do liceum - i mina polonistyki, kiedy ryczałam, a ona nie wiedziała czemu ;)
OdpowiedzUsuń