poniedziałek, 21 lipca 2014

"I nie było już nikogo" Agatha Christie






Dziesięć osób zostaje zaproszonych przez tajemniczego gospodarza domu na wyspie. Gdy dwie z nich giną, goście zdają sobie sprawę, że to, co początkowo uważali za nieszczęśliwy wypadek, jest robotą zabójcy. Postanawiają odkryć jego tożsamość, ale okazuje się, że nikt nie ma alibi. Odizolowani od społeczeństwa, niezdolni do opuszczenia miejsca pobytu, umierając jeden po drugim w sposób opisywany w dziecięcej rymowance, która wywieszona jest w ich pokojach. 
Tył książki








Autor: Agatha Christie
Tytuł oryginalny: Ten Little Niggers | And Then There Were None | Ten Little Indians
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Chrząstowski Roman
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 1939
Rok pierwszego wydania polskiego: 1960
Liczba stron: 224



     Kolejny kryminał Agathy Christie, który zakupiłam z wydawanej aktualnie jej kolekcji kryminałów. Sama do końca nie wiedziałam jak ocenić tę pozycję - taki miałam mętlik w głowie, jednak książka jest bardzo dobra. 
     Fabuła bardzo ciekawa, taka niebanalna. Pomimo, że po około 50 stronach wiadomo już w jaki sposób będą mordowane kolejne osoby dzięki umieszczonemu w treści wierszykowi o dziesięciu żołnierzykach, jednak do samego końca nie wiedziałam kto był za to odpowiedzialny. Przez całą pozycję utrzymane jest równomierne napięcie. Nie mogłam się od tej pozycji oderwać i jak najszybciej chciałam się dowiedzieć kto za tym wszystkim stoi, przez co książkę przeczytałam w jedno popołudnie :). 
     Bohaterowie bardzo dobrze przedstawieni. Dziesięć osób w jednym domu ale nikt z nikim się nie miał prawa mylić. O każdym można by pewną charakterystykę stworzyć :). Niektórych się lubiło albo nienawidziło ale wychodzę z założenia, że chyba tacy bohaterowie lepsi niż zupełnie nijacy o których w ogóle się nie pamięta nawet podczas czytania.
     Styl autorki przyjemny w odbiorze. Tym razem nie było wstawek w innym języku, które by spowolniały moje czytanie :). Ogólnie autorka bardzo dobrze buduje napięcie w swoich powieściach (przynajmniej w tych, które dotychczas przeczytałam :)) i pisze to tak lekkim językiem, że ciężko się odrywać od książki. 
     Wydanie przyzwoite, choć w tej pozycji denerwowało mnie najbardziej wyrażenie "patrzałam" zamiast "patrzyłam". Chyba obie formy są poprawne jednak dla mnie przyjemniejsza w odbiorze jest ta druga. Twarda oprawa, "jasność stron", czcionka sprawiały, że dobrze się książkę trzymało w ręku a oczy się nie męczyły. 
     Z chęcią będę sięgać po kolejne pozycje Agathy Christie. Jedne z lepszych kryminałów jakie do tej pory czytałam :). "I nie było już nikogo" jest pozycją po której się utwierdzam, że na pewno będę sięgać po inne książki tejże autorki i z czystym sumieniem mogę ją polecić.
     Moja ocena: 9/10.  

2 komentarze:

  1. Christie nic jeszcze nie znam, ale skoro tak zachwalasz, to może się pokuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zadziwiające w swej prostocie i bardzo dobrej intrydze. Na prawdę polecam :).

      Usuń

Related Posts with Thumbnails