Styczeń przyniósł w moim życiu wiele nieoczekiwanych zawirowań lecz stwierdzenie, że kocham czytać, oglądać filmy oraz seriale pozostaje od wielu lat takie samo. Zawsze staram się poświęcić choć dziesięć minut dziennie dla siebie aby pozostać w pewnym zdrowiu psychicznym. Serdecznie zapraszam Was na moje czytelniczo-filmowo-serialowe podsumowanie miesiąca.
Styczeń książkowo
- liczba przeczytanych książek: 10
- "Szklany tron" Sarah J. Maas 7/10
- "Dom sióstr marnotrawnych" Krystal Sutherland 6/10
- "Korona w mroku" Sarah J. Maas 7/10
- "Zaklęcie dla czarownika" Magdalena Kubasiewicz 5/10
- "Dziedzictwo ognia" Sarah J. Maas 7/10
- "Sen o okapi" Mariana Leky 5/10
- "Horrorstör" Grady Hendrix 6/10
- "W szponach" Izabela Janiszewska 7/10
- "Królowa cieni" Sarah J. Maas 7/10
- "Jeśli jutra ma nie być" Jen St. Jude 7/10
- łączna liczba stron: 4 730
Jestem bardzo zadowolona z mojego czytelniczego wyniku w styczniu. Sama nie spodziewałam się, że aż tyle uda mi się przeczytać w tym miesiącu! Moim największym pozytywnym zaskoczeniem jest seria 'Szklany Tron' po której nie spodziewałam się, że aż tak bardzo mnie wciągnie. Na ten moment udało mi się przeczytać cztery pierwsze tomy i jestem pewna, iż będę kontynuować tę przygodę. Natomiast największym rozczarowaniem w tym miesiącu była książka pt. "Sen o okapi" Mariana Leky. Widziałam tyle pozytywnych opinii o tej pozycji a mnie ona nie porwała, wręcz momentami nudziła.
Styczeń filmowo
- liczba obejrzanych filmów: 0
Ostatnio nie mam szczęścia do znalezienia interesujących mnie filmów. Natomiast mogłam poświęcić czas zamiast na filmy to na seriale, książki, puzzle czy też szydełkowanie :).
Styczeń serialowo
- obejrzane seriale:
- "Niewiarygodne" (Unbelievable) - Sezon 1
- "Już mnie nie oszukasz" (Fool Me Once) - Sezon 1
W styczniu udało mi się obejrzeć dwa seriale i z obu jestem zadowolona. Wciągnęłam się w nie i oglądanie ich było dla mnie całkiem dobrą odskocznią.
Styczeń pomimo pewnych nieprzewidzianych zdarzeń był dla mnie całkiem owocny. Zapoznałam się z wieloma tytułami, które potrafiły wywołać u mnie przeróżne emocje. Mam nadzieję, że Wasz 2024 rok również obfitował w przyjemną literaturę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz