Już koniec grudnia, który i tak przyszedł stanowczo zbyt szybko! Miesiąc był bardzo intensywny ale udało mi się również poświęcić trochę czasu na odpoczynek. Serdecznie zapraszam Was na moje czytelniczo-filmowo-serialowe podsumowanie miesiąca.
Grudzień książkowo
- liczba przeczytanych książek: 14
- "Okno skąpane w mroku" Rachel Gillig 7/10
- "Dwie splecione korony" Rachel Gillig 7/10
- "W labiryncie" Donato Carrisi 7/10
- "Święta do wynajęcia" Karolina Wilczyńska 7/10
- "Świąteczna mordercza układanka" Alexandra Benedict 5/10
- "Morderstwo w świątecznym ekspresie" Alexandra Benedict 5/10
- "Wieczór cudów" Kinga Gąska 6/10
- "Behawiorysta" Remigiusz Mróz 7/10
- "The Simple Wild. Zostań ze mną" K.A. Tucker 7/10
- "Iluzjonista" Remigiusz Mróz 6/10
- "Ekstremista" Remigiusz Mróz 6/10
- "Wild at Heart. Wróć do mnie" K.A. Tucker 7/10
- "Kabalista" Remigiusz Mróz 6/10
- "Wioska małych cudów" Aleksandra Rak 7/10
- łączna liczba stron: 6 068
Grudzień książkowo to kolejny miesiąc w którym udało mi się przeczytać naprawdę sporo książek. Niektóre podobały mi się bardziej, inne mniej, lecz nie trafiłam tu na tytuł, który spowodowałby moją niechęć i miał trafić do topki najgorszych książek z którymi zaznajomiłam się w tym roku.
Grudzień filmowo
- liczba obejrzanych filmów:
- "Vaiana: Skarb oceanu" (Moana, 2016) 6/10
W grudniu udało mi się obejrzeć animację pt. "Vaiana: Skarb oceanu". Szczerze powiedziawszy, po tak wielu zachwytach z jakimi się spotkałam, przypuszczałam, że ten tytuł znacznie bardziej mi się spodoba. Nie było źle, choć nie trafi on do moich ulubionych tytułów.
Grudzień serialowo
- obejrzane seriale:
- "Zbrodnie po sąsiedzku" (Only Murders in the Building) - Sezon 4
- "Przyjaciele" (Friends) - Sezon 5
Cóż mogę napisać o serialach obejrzanych w grudniu - jestem wkręcona w oba. W przypadku "Zbrodni po sąsiedzku" niecierpliwie czekam na kolejny sezon a co do "Przyjaciół" to sukcesywnie staram się nadrobić pozostałe sezony, przy których mam nadzieję, że równie miło spędzę czas.
Grudzień był miesiącem bardzo owocnym i marzy mi się aby każdy kolejny był równie obfity. A już niebawem pojawi się moje całoroczne podsumowanie :)..