Jedynym, chyba pozytywnym, słowem jakim mogę opisać swój czerwiec to jest "PRZEŻYŁAM". W tym momencie nie mam nic więcej do ...

      Maj był u mnie dość specyficznym miesiącem - zarówno pod względem zawodowym jak i prywatnym. Sama nie wiem jak go mogę opisać w kilku ...

      Kolejna porcja chorowania w tym miesiącu mnie dopadła. Nie do końca "wyleżana i wypoczęta" grypa z poprzedniego miesiąca nie...

    Kolejny szalony miesiąc za nami. Nie wiem jakim cudem on tak szybko zleciał a mi udało się przetrwać ten czas. Po drodze niestety dorwał...

  Choć luty jest najkrótszym miesiącem w roku to uważam, że pod względem książkowym ten czas był naprawdę dobry. Udało mi się przeczytać i w...

    Sylwester dopiero co jakby był wczoraj a już mamy koniec stycznia. Ten miesiąc mocno mnie zmęczył zarówno fizycznie jak i psychicznie. K...

    Nadszedł ten dzień - 31 grudnia, czyli wypadałoby podsumować 2024 rok. A przynajmniej tutaj, publicznie, pod względem książkowym, filmow...

        Już koniec grudnia, który i tak przyszedł stanowczo zbyt szybko! Miesiąc był bardzo intensywny ale udało mi się również poświęcić tr...

Niekupowanie książek jest dla mnie arcytrudnym zadaniem do wykonania. Momentami mam wrażenie, że jest to wręcz niewykonalne. Wychodzi tyle k...

    Niestety w tym miesiącu srogo dopadło mnie wredne choróbsko, przez co sporo czasu spędziłam pod kocem bądź kołdrą dzielnie pracując zdal...