wtorek, 7 lutego 2017

'Zanim się obudzę' (Before I Wake, 2016) - film




Młode małżeństwo, po tragicznej stracie ukochanego syna, adoptuje ośmioletniego chłopca. Jessie (Kate Bosworth) i Mark (Thomas Jane) robią wszystko, by stworzyć dziecku kochającą się i szczęśliwą rodzinę. Szybko okazuje się jednak, że Cody (Jacob Tremblay), który jest uroczym i grzecznym chłopcem, skrywa mroczny sekret. Kiedy Cody zasypia, jego sny stają się rzeczywistością. Koszmary również... Rodzinę zaczynają nawiedzać wyśnione przez chłopca demony. Jessie i Mark zrobią wszystko, by dotrzeć do źródła lęków syna, zanim ich życie zmieni się nie do poznania. 







     Miałam ochotę na obejrzenie porządnego horroru. Nie miałam dokładnie sprecyzowanego typu, a gdzieś kiedyś mi mignął tyt"Zanim się obudzę". Intensywna czerwień plakatu oraz obsada tego filmu przyciągnęły moją uwagę na tyle, że postanowiłam wreszcie go obejrzeć. Miałam dość spore oczekiwania, tylko czy oby na pewno to co tutaj dostaniemy je zaspokoi?
     Cody przechodzi "z rąk do rąk", ciągle zmienia rodziny zastępcze. W przypadku każdej rodziny do której trafia dochodzi do nieoczekiwanego zniknięcia jednego lub obojga rodziców zastępczych. Jak się później okazuje sny chłopca się urzeczywistniają. Dobrze jeśli są one przyjemne - gorzej gdy jego sen staje się koszmarem również innych. Muszę przyznać, że pomysł na film jest moim zdaniem genialny. Z takim pomysłem jeszcze się nie spotkałam, choć zaznaczam, że nie widziałam jeszcze zbyt dużo horrorów. Niestety to jak został już zrealizowany ten film pozostawia wiele do życzenia. Nie jest to na pewno horror, gdyż krótkie wstawki wymalowanych na blado z ciemnymi oczami dzieci nie sprawi, że od razu będziemy przerażeni. Klimat fajny dość specyficzny ale nie poczujemy w trakcie seansu grozy, ciarki nie przejdą po naszym ciele ani nie będziemy się bali własnego cienia. Obejrzałam ten film kilka dni temu i specjalnie przedłużałam publikacje tego postu, gdyż chciałam sprawdzić jeden fakt - nie miałam po nim żadnych koszmarów sennych.
     Gra aktorska akurat na bardzo wysokim poziomie. Najlepiej wśród wszystkich aktorów poradził sobie Jacob Tremblay, który wcielał się w postać Cody'ego. Część z Was może kojarzyć tego aktora z produkcji "Pokój", który powstał na podstawie powieści Emmy Donoghue o tym samym tytule. Jest to jeden z najlepszych aktorów młodego pokolenia i mam nadzieję, że będę miała sposobność obejrzeć go w innych produkcjach. Co do innych aktorów - zarówno Kate Bosworth, jak i Thomas Jane, wypadli w tym filmie bardzo dobrze. Również aktorom drugoplanowym należy się pochwała za to, że nie zepsuli produkcji pod tym względem.
     "Zanim się obudzę" to na prawdę bardzo ciekawie zrealizowana produkcja, lecz nie jest to film grozy. Nastawiałam się na zupełnie coś innego przez co czuję pewne rozczarowanie. Gdybym nie miała ochoty na horror, i gdyby ten film nie był tak reklamowany, na pewno moje wrażenie byłoby zupełnie inne. Prawdopodobnie byłabym bardziej zadowolona z tego filmu gdybym nie miała wobec niego takich oczekiwań.
     Moja ocena: 5/10.

4 komentarze:

  1. I ja czasami mam ochotę na horror,ale mam dość specyficzny gust i nie wszystko mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za horrorami :/ Wolę spać spokojnie w nocy, ale skoro nie jest tak straszny to może kiedyś go obejrzę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie dużo bardziej przeraża wizyta u dentysty aniżeli przeraził ten film ;). Moim zdaniem "Zanim się obudzę" nie jest horrorem i mam nadzieję, ze będziesz po tym filmie spać spokojnie :).

      Usuń

Related Posts with Thumbnails