środa, 5 sierpnia 2015

"Torebki i trucizna" Dorothy Howell

Haley Randolph doszła już do siebie po tym, co wydarzyło się zeszłej jesieni i wydaje się, że teraz nic jej do szczęścia nie brakuje. Za straty moralne otrzymała od Pike & Warner pokaźną rekompensatę, rozpoczęła studia i chodzi z "najwspanialszym facetem na świecie" - Ty Cameronem. Ale na tym nieskazitelnie błękitnym niebie pojawiają się chmury. Cudowna torebka z sygnaturą samej Judith Leiber jest chwilowo nieosiągalna, studia straszliwie nudne, a Ty Cameron... Na domiar złego Rita kradnie jej pomysł na torebkowe party i zbija na tym pieniądze, a przez nowy biznes mamusi Haley wpada w kolejną niebezpieczną przygodę, która zmienia jej życie w koszmar. Na imprezie, którą Ty urządził dla swych pracowników, Haley znajduje zwłoki Claudii, swej rywalki. Jest trup, jest motyw, jest podejrzana. Ale to nie jedyny problem, z którym musi się zmagać nasza bohaterka, a odkrycie prawdy będzie dla Haley nie lada wstrząsem...
Opis książki





Autor: Dorothy Howell
Tytuł oryginalny: Purses and Poisons
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Tkaczow Barbara
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2009
Rok pierwszego wydania polskiego: 2012
Liczba stron: 368




     Książkę wypatrzyłam ostatnio w Biedronce za jedyne 9,99. Przyciągnął mnie napis "powieść kryminalna" oraz fakt, że pozycja była w twardej oprawie. W tamtym momencie myślałam, że jej zakup jest bardzo dobrym pomysłem, w szczególności za tę cenę... 
     Fabuła bardzo infantylna. Niby mamy morderstwo, pewne zadatki na powieść kryminalną ale jakoś samego kryminału tutaj niestety mało. Historia nie trzyma w napięciu a jedyne co dostaniemy czytając tę pozycję to dużą dawkę irytujących momentów, które nijak mają się do dobrego kryminału. Ba! Nawet ogólnie mówiąc dobrej książki. Choć muszę przyznać, że idealnie sprawdza się ona jako usypiacz na wieczór.
     Główna bohaterka kompletnie oderwana od rzeczywistości, płaska. Jedynie co umie ona mówić to "o Boziu", "o kurczę" oraz jej popisowe "eee". I to w ogromnej dawce. Niestety inne postacie też inteligencją nie grzeszą, choć zostali trochę lepiej przedstawieni niż Haley.
     Styl autorki bardzo lekki, dzięki czemu można szybko tę książkę przeczytać. Jednak słownictwo bardzo ubogie, nawet tłumacz z takiego badziewia nie wyczaruje bardzo dobrze napisanej książki. Wydanie - chyba jedyna rzecz w całej tej książce, którą można ocenić pozytywnie. 
     "Torebki i trucizna" to druga część cyklu. Całe szczęście nie przeczytałam pierwszej pozycji, a i po kolejne sięgać nie zamierzam. Nie jest to nawet lekka, wakacyjna książka na odmóżdżenie.
     Moja ocena: 1/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails