wtorek, 27 maja 2014

"Gorący okres", czyli co nieco wyjaśnienia

Jak każdy (no pewnie prawie każdy) student wie maj/czerwiec jest sezonem czytania raczej notatek czy książek potrzebnych na studia, aniżeli tych pozycji, które zalegają na półce i się do nas uśmiechają :). Również i u mnie nastał "gorący okres". Nie dość, że nauka do egzaminów i zaliczeń, to muszę jeszcze poświęcić trochę czasu swojej pracy magisterskiej, a właściwie już jej ostatecznej "obróbce" z nadzieją szybkiej obrony :). Dlatego też liczę na wasze zrozumienie, że na blogu ostatnio zapanowała cisza. Mam nadzieję, że jak najszybciej uporam się z egzaminami i niebawem powrócę do świata zaczytanych żywych, poszukujących pracy ;).
Related Posts with Thumbnails